[Zwrotka 1]
Nie zabieram tam ze sobą pensji, twoich pretensji
Tylko te momenty, w których słupek rtęci pękał
Biorę tam najlepsze wersy, moje mp3, sporo płyt
Trochę chwil w pamięci uwiecznionych i na zdjęciach
Kolekcjonuję tam koncerty, wspomnień sterty
W moim świecie zapisuje je mój wirtualny pendrive
Czuję się tam bezpieczny, jak chcesz to wejdźmy tam razem
Mam tam dużo miejsca, przestrzeń dla marzeń
Miejsce dla szczęścia
Lewituje tu gdzieś w górze mój wirtualny świat
Bez wad, ja w nim w kapturze
Jak dym ze skręta unosi się i kłębi
Mój wielki dom, w wielkiej chmurze, wolny i pewny
Wyobraź sobie niezależny świat
Niepodległych prawd, gdzie wszystko tworzysz sam
Jeśli masz dosyć Babilonu bram wejdźmy razem tam
Zapraszam żebyś wpadł, brat
[Refren x2]
Przeprowadzam się na chmurę
Coś na kształt tej, którą wydmuchujesz
I dobrze się z tym czuję dziś
Wbijam się w jakiś wirtualny tunel
I daleko odlatuję, to mnie nie kosztuje nic
[Zwrotka 2]
Mam tam całkiem nowe miejsca i całkiem nową przestrzeń
Sam decyduje co tam jest i z kim tam jestem
Część przestrzeni aranżuje pod jazdę na desce
I z ziomkami tam buduje nasz wirtualny skatepark
Przeprowadzam się na chmurę a w tej chmurze mam świat
Który idealnie mi pasuje więc tam mieszkam
Możesz mi nie wierzyć lecz ta chmura leży bardzo blisko
I z każdego miejsca mogę wejść tam szybko
Moja chmura jak planeta K-PAX ,ja jak Kevin Spacey
Zapraszam cię do miejsca, gdzie się wszystko zmieści
Po prostu weźmy co tylko chcemy i przenieśmy się do miejsca nie z tej ziemi, chodź... chodź...
[Refren]