[Verse 1: B.A.K.U.]
Widywałem w telewizji to czym on żył na co dzień
Panorama miasta z willi w Stanach gdzieś na zachodzie
W samochodzie pije wódkę, szofer, pakuj graty!
Koleś skazany na sukces #Pyskaty!
Wielbił noce a najbardziej te długie
Koka? Cola?, czemu nie, lubił jedno i drugie
Spadkobierca fortuny, życie piękne
Dewiza? „Jeśli czegoś chcesz, weź wystaw rękę!”
Po prostu!
[Hook: Grizullah]
Łatwo tu się zranić, radzę odpuść sobie brat
W głowie zrób bilans zysków i strat
Ważne są zasady, obierz właściwy szlak
Zejdź na Ziemię, zanim wzlecisz do gwiazd
Znam tu rzeczywistość, która ściąga nas w dół
Więc lepiej zejdź na Ziemię i zrób właściwy ruch
[Verse 2: B.A.K.U.]
Przeczytałem wiele stron jak żyją tacy jak on
W wielkich mediach nagłaśniają tylko skutek
Jeśli jesteś stąd, masz rodzinę i dom
Masz broń, by zarobić musisz być twardym czarnuchem
Życie jest okrutne, ludzie jak on nie mają wyboru
Lecz zostawił strach i smutek w dniu przyjęcia ich koloru
Żyje z dnia na dzień, stal pod poduszką
Dewiza? „Walcz, darem jest każde jutro!”
[Hook: Grizullah]
[Verse 3: B.A.K.U.]
Życie pełne kontrastów, obojętne gdzie
Zwykły dzień w Polsce czy Amerykański Sen
Dwie historie, w które Cię wprowadził tekst
Skrajne kategorie, ale tak naprawdę jest
Przetną się gdzieś na ulicy w South L.A
On w Lamborghini, Oni LowRiderem
Będziesz się bronił bo też chciałbyś tak robić
Otwieram drzwi i przenikam Twój mindset #John Malkowich
To Cię pociąga, pożądasz luksusu
Kilka domów w kurortach, eskorta lexusów
Życie bez zmartwień, życie zbyt łatwe
Masz czas, masz hajs, masz szczęście? Nie zawsze!
Niepokój zatrzesz gdy zwiążesz bandanę
I zbijesz 5 gramów, bratu zbijesz pięć w bramie
Chciałbyś tak żyć, i mieć respect
Lecz gdy będzie ich więcej po strzale Ci już nic nie zostanie!
Ciesz się, bo życie w Polsce jest niezłe
Wiedz, że, cokolwiek masz to jest pewne!
I zejdź na ziemię, ten świat nie jest fair
A może wyjdziesz lepiej z tym, że Tobie dał mniej? [Tekst - Rap Genius Polska]