[Chorus]
Chcesz więcej, niż możesz, możesz więcej, niż chcesz
Ej Sequel! Trochę więcej wiary w siebie
Nie będę mówił kim masz być, a kim nie
Bo wszystko to, zależy od Ciebie!
[Verse 1: Sequel]
Lekko styrany wsadzam dupę w furę #g**n
Wychillowany, próbuję zrozumieć kwestię
Gdzie tu jest miejsce, na lekcje, chcę więcej
Idę po swoje tu, an*lizuje product placement
Uniesiesz ręce, gdy zechcesz odbieram respekt
Od tych, co stoją tu, są w pierwszym rzędzie
Myśli swe wklejam w bardzo odległe miejsce
Scena daje mi energię, by robić to dużo lepiej
Łapię za majk, pytam czy chcecie więcej?
Porzucam strach, wychodzę tam, na bicie skrecze
Ja słowa zlepię, ułożę, sprawdzę efekt
Pilnuję sylab, kreślę, wyrzucam niepotrzebne
Sam redaguję biegle i ciągle sprawdzam szyk
Sam weryfikuję, czy z bitem usiądzie mi werset
Pomijam kwestię, czy rymy brzmią tu odpowiednie
Natomiast składam to w tekst - wiem, że nieźle
[Chorus]
Chcesz więcej, niż możesz, możesz więcej, niż chcesz
Ej Sequel! Trochę więcej wiary w siebie
Nie będę mówił kim masz być, a kim nie
Bo wszystko to, zależy od Ciebie!
[Verse 2: Kurzy]
Znów pożegnałem skurwysyński melanż
Pusta butelka, obok niej pusta scena
Miała być gęsta atmosfera, umarła trema
Can I kick it? Yes, you can #denat
Chyba wszedłem za wcześnie
Ledwo stoję na pieprzonym podeście
Unoszę słaby, zwiotczały mięsień
I czuję się kurczak w cieście - w chuj śmiesznie!
Nic nowego, na kanapie siedzi leń
Nie ma lekko, znowu prześpię cały dzień
Kurak z werwą? I rzucił bym to dawno
Ale wszystko idzie w pizdu, kiedy tylko wpadnie banknot
Pierdolony #RacingBattle
Podaj mi tę rudą brachu, tę drugą brachu i kurwa ratuj
Bo nie czuję już smaku
To pierdolone apogeum faktów
[Chorus]
Chcesz więcej, niż możesz, możesz więcej, niż chcesz
Ej Sequel! Trochę więcej wiary w siebie
Nie będę mówił kim masz być, a kim nie
Bo wszystko to, zależy od Ciebie!
Chcesz więcej, niż możesz, możesz więcej, niż chcesz
Ej Sequel! Trochę więcej wiary w siebie
Nie będę mówił kim masz być, a kim nie
Bo wszystko to, zależy od Ciebie!