[Intro]
Chciałbym ci powiedzieć jak to jest, kiedy przestajesz słyszeć...
[Zwrotka 1]
Idę po światłach dnia! Gdzie mój los zapisał skryba
Na biurku stos równych, białych kartek każe pisać
Trzymam się drogi po werblach jak po światłach
Zatkaj prawe ucho, tak właśnie słyszę świat brat
W moim domu zawsze głośno jest telewizor, a na maksa
Lekarz mówił - "Nie możesz słuchać w słuchawkach"
Dwa słowa odpowiedzi mam - chuja prawda
Ciemną doliną idę nasłuchując światła i zła się nie ulęknę
Dopóki niknę [?] nadal przeciwnikom miażdży szczękę
Dopóki krople ognia czuję dotykając membran
Ten sukinkot nawet brajlem trafiałby w wersy na pętlach
Spróbuj zabrać słucha jeśli tylko chcesz
Przysięgam ci bój aż po własną śmierć
A kiedy lekarz sprawdzi jak słabo słyszę
Żywego nigdy nie zabierzesz mnie w ciszę
[Zwrotka 2]
Idę po światłach dnia! Stawiając stopy na linie dźwięków
Strachu przed głuchą wodą gdzie brak oddechu
Oddechu brak, kiedy dyspozytor lęku mówi, że któregoś dnia przestaniesz słyszeć muzykę
Muzykę słyszeć to sprawić, że czas na kilka sekund zatrzyma się gdy wszystko płynie
Panta Rhei mówił Heraklit z Efezu, według którego ogień śmiercią tego co spali żyje
Żyje, spali nami miasta i trawię jak ogień słów pięciolinie
Pięciolinie słów, co dźwiga mój majdan i po same bile pierdoli hipokrytów opinie
Opinie hipokrytów nawet jak są, są jak astma, astma jak kartka - wyplujesz na nią wszystko godny wiary
Wiarygodny, niedoskonały, doskonały nie jest ten co karmi słabych
I chyba nie potrafię powiedzieć więcej niż to, że czuję jak tracę słuch
Krzyczę na scenie czując na sobie twój wzrok i wiem, że tylko dla ciebie bije mój puls
Jesteś dla mnie wszystkim co mam, jeden fan i chyba tylko tak potrafię grać
Nawet, kiedy będzie tylko ciszę słychać!
[Outro]
Idę po światłach dnia! Tekst - Rap Genius Polska