Stojąc na podium czuję się jak Bóg i juz w sumie nim jestem;
Występuję w trzech osobach; pierwsze, drugie i trzecie miejsce
Usiądź w ostatnim rzędzie i patrz na spektakl
I ciesz się że masz okazję zobaczyć jak ja wjeżdżam
W tym mieście każdy mięczak ma się za gwiazdę -
Każdemu z nich dam pobłyszczeć, zanim na wieki zgaśnie
Pablo, podaj kanister i rzuć mi zapalarkę
Chcieli mieć w sobie iskrę? Damy im na to szansę!
Teraz już wszystko jasne, dałem upust ich marzeniom
Smugi dymu nad miastem; możesz mi mówić Neron
Mój każdy neuron wie, co będzie grane zaraz
Wchuj straszny terror, wiesz? To lepiej wypierdalaj
Bo to źle działa na baniak jeśli jesteś zbyt słaby
Korę mózgową wydziara, powyrównuje fałdy
A jeśli jesteś dość twardy zapraszam na beef
Przeżyjesz dramat jak w Martyrs, gdy będę Cię dziurawił