[Verse 1: Diset]
Codziennie pogoda jest ta sama szklana
Widzisz syf ubrany witam panią witam pana
Wróg u bram wróg w mieszkaniach
Widok z okna ci przesłania sprawa jest przegrana
świat chce cię zniszczyć żyjesz i srasz zobacz
śmiej mu się w twarz zbuduj sam piramidę Maslowa
Ostrożnie stąpasz wszyscy podkładają miny
Weź wdech idź przed nie udawaj że stoisz za nimi
Arek wiesz jak jest....
[Verse 2: Ras]
...Reaguję tak jak ktoś pyta co i jak jak się czuje brat
Czekam aż świat sfinansuje nam dobre życie
I ruszam głową jak Zinédine Zidane
Pytam co jest Materazzi przestane już o hajsie
Powiedz ile nam zapłacisz jak chodzi o finanse
To nowinę mam dla braci przyklej uśmiech
Wdech wydech krok w przód i...
Śmiej!(ouu) śmiej!(ouu)
Się w twarz światu../x4
[Verse 3: Diset]
Nie potrzebuję współczucia posyłam śmiech do piekła
Nie mam aureoli przy skroni ale skrzydła w piętach
Widzę w moim życiu jak narasta bałagan
Idę wyżej nie staram się poukładać
Mówią mi że jestem arogancki
Sami ciągle proszą mamo daj mi
Boże ześlij zrób cokolwiek
śmiać się w twarz światu być samowystarczalnym...
[Verse 4: Ras]
Mała powiedz dokąd chcesz spadać stąd?
Mam być satelitą żeby z tobą gadać co?
Widziałem Cię z Nim kto to ? tata? mąż?
Nie wcinam się niech podział wam ustala sąd
Do niczego nie dojdę bez dobrego startu biegu
Tak samo myślałem jeszcze kilka blantów temu
Teraz wszystko jest dobrze wszystko jest proste
Ich spojrzenia nie są groźne są tylko zazdrosne
Śmiej!(ouu) śmiej!(ouu)
Się w twarz światu../x4
[Verse 5: Diset]
Codziennie pogoda jest ta sama szklana
Wolę posłuchać historii pod nocnym za papierosa w zamian
Ze mną ludzie rozumiemy swoje wizje
Mogę z nimi dzielić się posiłkiem i dzielić się kieliszkiem
Udzielić się muzycznie zmienić krzywdę w śmiech
Mam go na ustach nawet wtedy kiedy milczę
Jest szyderczy jak spojrzenia kiedy wyjdziesz
świat robi wszystko by nas rozdzielić jak w Jerry Springer
To naiwne bo wierze w wygraną
Jak mój ziom przy maszynie ale nie wierze w system
Poza tym nie różnie się od niego jestem hazardzistą
Bo nie wszystkim stąd nałóg języka zabrał wszystko
[Verse 6: Ras]
Nie ma słońca od tygodnia mogą świecić tylko wersy
Ruska wódka na Czechowie przeprowadza spis powszechny
Na osiedlach życie bywa ponoć tylko trudne
W moich rodzinnych kronikach możesz znaleźć tylko uśmiech
Śmiej!(ouu) śmiej!(ouu)
Się w twarz światu../x13