[Verse 1]
Musimy mieć dla niej
Kilka filmów, których nie zerwie Jack Daniel's
Stop kiepskim wersom
Sprawdzasz pianinko, które dał nam Herbie Hanco*k
Zwolnij...
Mentos kręci woskiem
A jak ktoś to dał na serwer pewnie kręci Polskę
Kręcisz swojskie interesy z blokiem
Kręć cokolwiek, interesy potem
[Verse 2]
Skończyć? Prędzej f** zejdzie ze sceny
Pieprzyć gości z sieci, Fat bierze refreny
I Hub bierze tantiemy, Ment weźmie wolne
Ja? Nic nie biorę, mów mi straight edge soldier
Mam staroszkolne wzorce, Giertych nazizm
Ale z nimi nie sypiam, więc pieprzyć fazy
Zamykania w bramy, zamykania bani
I od likwidacji granic jesteśmy my sami
[Verse 3]
To rodzinny biznes wyznam prawdę
Zamykamy wszystko w kręgu jak freestyle cypher
Mentos ma freestyle z samplem, Dolar freestyle znacznie
Powyżej średniej w kraju jak Jupik sk** na hypie
Al-Fatnujah ma rodzinny biznes
Rasmentalism to rodzinny biznes
Nikt nas nie czai, bo to rodzinny biznes
Bez fur i koksu, więc inny niż wszystkie