[Zwrotka 1]
Nie zrobiłem nic by to wydać, spaliłem dysk
Zakopałem kartki w szufladach, zamknąłem pysk
I nie gadam już nic
Ment się łiwkurw zabrał kompa midi
I nie wraca za nic
Powiedział Al-Fatnujy o tej zbrodni
Oni obsrali więź tak jak wolny
I mam pięść zamiast piątki od nich
Wąski chodnik nie mogę uciec
I tylko post na forum pyta czy może wrócę, nie wracam
Chcą wyciągać internetowy rap z podziemi
Cokolwiek dają tu za kontrakt to już mam w kieszeni
Raperzy mówią o kontach i że czas coś zmienić
A zmieniają tylko ksywki, brak im weny
Mówię, Ras opuść grę, odmul się
Wyłącz majka i zawijaj jak OCB
Be bękarci bredzą by być bogami
Boją się beefu, ale biorą go by być wygranym, nie wracam
[Cuty]
Przestań pieprzyć
Nie wygłupiaj się
Że nie warto
To już za daleko zaszło
Rozwijaj się z dnia na dzień
Cała naprzód
Miejsce obok
Sprawdź to
Ment mówi: nie możesz wyjść kiedy widać cel
Będziemy jeść Louis, srać Gucci, wdychać Chanel jak k**a Cama
Więc dbam o każdy wers, bez głupich wymówek w stylu marny sprzęt
Bez dissów nie chce mi się kotów sprawdzać
Nie schodzę do podziemia to nie okupacja
Mam czego słuchać, mam w słuchawkach armię, czaisz?
Nie mogę nie grać - Ras Mentos Rasmentalism