[Zwrotka 1: Ras]
Tańcz, tańcz, tańcz, tańcz...
W klubie błyszczy ultrafiolet, to wychodzę
Zęby Ci się świecą, ja nie mogę
Pamiętam dyskoteki w naszej szkole
Jak rzucaliśmy jajkami w te układy z Makareny
Chodź się przejdziemy, znam tereny
Na murku walniemy małpkę na pół
Potem drugą, może wtedy jakoś da się znieść
Tu blogger, model, raper - jeden chuj
Jak ja nienawidzę imprez
Może za mnie wyjdziesz?
Jeśli ze mną wyjdziesz zaraz stąd
Nad Wisłę czy coś
Za boiskiem, na ławkę, na fifkę, czy bro
I drugie na zaśkę na czkawkę czy coś
Wyszedłbym stąd gdyby nie tamten głos
Tańcz, tańcz, tańcz, tańcz...
[Refren: Ras]
Jeszcze jeden kieliszek wódki
I będziesz z nią w windzie bez koszulki
Pomyśl, co wyjdzie jak wyjdziesz sam
I nadgryzioną zostawisz tym sępom
I nadgryzioną zostawisz tym sępom
I nadgryzioną zostawisz...
[Zwrotka 2: Ras]
Może jestem nastukany jak beton, ty
Ale miny tych gości nie siedzą mi
Oni chyba tej nocy nas śledzą, ty
Albo chodź walniemy i wszystko przejdzie
Walnijmy jeszcze jedną, bo nie przeszło
Jakiś grubas chwyta ręką twoje krzesło
Ta sobota jest jak pierdolone piekło
Kręci mi się w głowie i co jest ze mną?
Spadają bomby jak Pearl Harbor
Skończę z twarzą jak Matt Damon
Jedno pytanie mam pod klatką
Dlaczego kurwa nie wyszłaś ze mną?
[Refren: Ras]
Jeszcze jeden kieliszek wódki
I będziesz z nią w windzie bez koszulki
Pomyśl, co wyjdzie jak wyjdziesz sam
I nadgryzioną zostawisz tym sępom
I nadgryzioną zostawisz tym sępom
I nadgryzioną zostawisz...
[Outro: Ras](x2)
Gdyby nie ten kieliszek wódki
Nie jechałbyś w windzie bez koszulki
Zaraz pytanie jej zadasz sam
Jak mogła Cię tak zostawić? Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska