[Zwrotka 1:Naser]
Po pierwsze miej własne zdanie i broń go
Pytanie czy na pewno sam wybrałeś bongo
Czy dranie wmówiły Ci - że to dobro
Gdy w banie dym - kopie jak Tong-Po
Odpowiedzialność wielka jak Hong Kong
Spoczywa na Tobie - nie wiń nikogo odtąd
Głową bądź mądrą a zwieszoną
Sam dla siebie bądź największą ostoją
Dla wrogów wielką niewiadomą
Ziomboy wiem, że masz jaja jak cowboy
Nie bój się pokazać gnojom, że odtąd
Będziesz płynął - tyle że pod prąd
Wierzysz w rap - ja też wieżę no bo to
Synonim wolności - jak na Concordii ponton
Nie bezgranicznie w każde ich słowo
Logicznie biorę to przez sito masowo
[Refren]
To dla ciebie ziomek - pomocna ręka
Nie zawsze jest kolorowo wesoło - nie pękaj
To dla ciebie ziomek - sytuacja napięta
Zachowaj pokorę - i odwagę na zakrętach
To dla ciebie ziomek- na cudzych błędach
Ucz się-zależy mi na Tobie - taka puenta
To dla ciebie ziomek - nigdy nie wymiękaj
Nawet w opałach - idź za głosem serca
[Zwrotka 2:Naser]
Po drugie - konsekwencje Twoich działań
Doprowadzą do powstań - lub załamań
Zanim coś zrobisz - przystań przy planach
Pomyśl trzy razy - chcesz dramat za grama?
Otwarta brama - na dzikie bezdroża
Pozornie to loża - przytomnie to zgroza
Im dalej zapuścisz się w te pustkowia
Tym trudniej bo droga powrotu jest stroma
Nie kozacz wobec tych którzy Cię karmią
Bo gdy będziesz na dnie oni Cię ogarną
Gdy życie skieruje ci ostrze na gardło
Oni będą twoją tarczą - twoją armią
Z zadrą na sercu startujesz w dorosłość
Czas zaleczy ją jak najlepszy doktor
Póki co walcz z urazami i złościom
Ufaj sumieniu a nie pseudo ziomkom!
[Refren]
To dla ciebie ziomek - pomocna ręka
Nie zawsze jest kolorowo wesoło - nie pękaj
To dla ciebie ziomek - sytuacja napięta
Zachowaj pokorę - i odwagę na zakrętach
To dla ciebie ziomek- na cudzych błędach
Ucz się-zależy mi na Tobie - taka puenta
To dla ciebie ziomek - nigdy nie wymiękaj
Nawet w opałach - idź za głosem serca