[Intro] x4
Ciuchy, kobiety i hajs tylko
Ciuchy kobiety i hajs
[Zwrotka 1]
Wszystko dobre co się dobrze kończy, na ogół piszę od happy endów
Jeden szczegół może zmienić wszystko, jakbyś dodał the przed nazwą weekendu
Więcej względów, więcej poszlak i więcej błędów
Uwaga gorąca mam się czas odkuć, bawisz się mną kotku jestem kłębkiem nerwów
Się nie przejmuj, stalowych nerwów jak Logan
Od przegranej płyty do veni vici (kici kici), nici z neurologa
Tu czasem się obejść smakiem, choć bez niesmaku się nie obędzie
To jest rzeczywistość, masz nic albo wszystko, jestem monoteistą, wierzę tylko w siebie
To główny ingredient, nic nie wiem o tym ale przepis na sukces
Wolę być pewien niż mieć mądrość po szkodzie, wszystko wychodzi, wolę zostać głupcem
Nowe fury, nowe ciuchy, stare miasto, to tak mi zryło łeb
Chcę mieć spokojny puls, totalny luz, a nie płacz za czapką z piór, mów mi Jamiroquai
CiÄ…gle na tej samej zajawie, ciÄ…gle ta sama radocha
Chociaż mniej mnie to śmieszy, to nieźle się bawię, mam asa w rękawie nawet w tank topach
Takie bezprawie, się żyję, jak stracę, odbiję sabotaż
Voulez vous coucher avec moi? Prędzej dolecę do gwiazd na stopa
Sztuki chcą dotknąć rapera teraz, ale gdzie jest mój dystans
PotrzebujÄ™ ciÄ™ jak chwili wytchnienia, nim wyzionÄ™ ducha jak egzorcysta
Reszta jest jak dotychczas, marzenia i koszmary jak Meek Mill
Dziewięćdziesiąt dziewięć problemów i każdy to dziwka
Nie masz wyjścia [beat me?]
[Hook]
I got 99 problems
I got, i got
I got 99 problems
9...-9...-9...-99 problems