Życie jest piękne
Czas płynie tak leniwie
[Zwrotka 1]
Życie jest piękne. Po prostu nie mam żadnych zmartwień
Od stóp do głów skóra, która nie boi się zmarszczek
Fryzura na czas, to ja wyznaczam trendy
Budząc przy tym zachwyt kobiet, a nawet ich mężczyzn
Moje partnerki - zawsze mam kilka w pobliżu
Takich, które bez ogródek staną obok w negliżu
I żaden wyrzut nie wchodzi w grę. Niepotrzebny stek bzdur
Są ze mną bez zbędnych gestów, czy tam zbędnych słów
Ciuch - każdy przechodzień chce mieć taki na sobie
Ale nie jestem w zasięgu tych od średniej krajowej
Co zrobię? lista znajomych to pozycje z wyższych sfer
Tacy, co nie sprawdzają cen, czy głupiej różnicy zer
Okna takie że oglądam świt nad miastem
Jaki świt skoro budzony blaskiem znów nie zasnę?
Patrze przed siebie to, co za mną nieistotne
Historie, doświadczenia? Żadne z nich mnie nie dotknie
Ból, głód, chłód: to jest mi obce
Jak to czy w jakiś sposób wypełnię swój portfel
Modne butiki w centrum. Żadne brudne przedmieście
Nie moje strony. Jestem rezydentem tej lepszej
Nie spieszę się do nikąd, nigdzie nigdy nie biegnę
Ubrany w nową kolekcje, ujawniam metkę
Życie jest piękne, słońce odbija twarz w witrynie
I szkoda, kurwa, że jestem zwykłym manekinem
[Refren x2]
Młody, modny, przystojny, bogaty
Zbyt perfekcyjny, żeby widzieć ile traci
Ta witryna jak lustro. Niby idealny
Tylko w środku nieco pusto Tekst - Rap Genius Polska