[Konsument Twardych Narkotyków #1]
Nigdy nie będziesz jak Pszona mob skład
Taka wola boska
Boga nie ma, no ale to detal, pale se gieta
Chodź na wonsa, dziwko
Rapuje o gandzie
Rap chuje o prawdzie
Po trawce zmieniam się w oprawce dla łaków
Dzieciaku ty małpujesz małpę
życie mam fajne jak yung diler
Na scene wpadłem na chwilę, zostałem na dłużej
W tej kulturze, codziennie wonsy pale duże
Czuć gande na mile ode mnie, i paco raban
Pachnę hajsem i życie jest piękne
[Ref]
Zyje amerykanskim snem, bo tak jest super
Mam z palmą plaże, obok jacht a tam dobra dupe
Leszcze zazdroszczą mi bo mam totalny czil
I pije zajebisty drin, amerikan drim
[Poważny Gracz #1]
Gucci to, gucci tamto
Rolls royce ghost, czy nowy phantom
Patrz ten bit, co ty, znam to
Dziś stawiam przy nim szoty pannom
Pszona mob to typy co lubią robić chamstwo ale
Mówią o nas grube ryby więc nie muszę gonić z klamką wcale
Ej, noc w hotelu za w chuj floty, mam gruby lot
Przestaje liczyć w portfelu banknoty
To skonczy sie w miami dzis więc ziomek wez posyp
Amerykański sen, dolary, tego nigdy dosyc
[Ref]
[Konsument Twardych Narkotyków #2]
Pyta jest wtedy gdy pyta mnie pyta o typa
Wyciągam kopyta to pyta wyciąga kopyta
Pies zajebany, sztuka zdobyta
Sprawia, że pyta jak tytan to suka jak tytan połyka
Pszona ameryka i styka a nie trzeci wymiar dla dzieci
Kryminał dla śmieci za chujowy rap