Chodzisz, zataczasz się od ściany do ściany
Idziesz splugawiony idziesz nabrany
Prowadzą cię w pole, w polu jest zamieć
I widzisz ktoś kopie doły, ktoś kopie dół dla mnie...
Śnieg, śnieg, błoto, ledwo tli się w tobie ogień
Depcze cię Pan Diabeł razem z Panem Bogiem
Lecz nie tylko ciebie stratowano dziś w mieście
Także wy, tratujący tratowani jesteście...
Upadły anioł - orficzny anioł...