[Refren: PlanBe] Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? Kto ma tu respekt, a kto cały chuj? Kto ma dziś respekt, a kto idzie w przód? Jebać to, i tak to zrobię samemu Nie musisz mi dawać tantiemów czy gróźb Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? Kto ma tu respekt, a kto cały chuj? Kto ma dziś respekt, a kto idzie w przód? No proste, że ja Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? No proste, że ty Kto ma ten respekt, a kto idzie w przód? [Zwrotka 1: PlanBe] Rynek muzyczny to wciąż piaskownica Przebieram sobie tu w tych zawodnikach Kminią, z kim tutaj opłaca się witać Od razu widać, jak liczy na feata Jak liczy hajs w plikach, to tylko na bitach A cała publika wie, że to na przypał I tak będzie gibać się do tego syfu Chcesz się oszukiwać, że szukałeś stylu? Takich jak ty ja widziałem już tylu Że idzie porzygać się z tego Na przymus ziomek wysila się pisząc pięć rymów Przecież to słychać, już oszczędź se wstydu Rap to muzyka, nie konkurs, synku Nie wystarczy nagrywać, mieć spoko bitu Typy robią hit w chuj. Ja te kopie kopię Pochylają się, kiedy przechodzę, bo zamieniam w popiół ich Mam już tego w opór i wszystkie dni w roku Styl kładę, kiedy Lanek rzuca bit, jestem w szoku Ty, mało kto ma do hip-hopu dryg, tyle pokus w tym Szanuję prawdziwych graczy, reszta stoi z boku, milcz! [Refren: PlanBe & Białas] Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? Kto ma tu respekt, a kto cały chuj? Kto ma dziś respekt, a kto idzie w przód? Jebać to, i tak to zrobię samemu Nie musisz mi dawać tantiemów czy gróźb Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? Kto ma tu respekt, a kto cały chuj? Kto ma dziś respekt, a kto idzie w przód?
No proste, że ja Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? No proste, że ty Kto ma ten respekt, a kto idzie w przód? Proste, że my [Zwrotka 2: Białas] Kto ma tu respekt, a kto cały chuj? Ja mam respekt i mam cały chuj Który znów schowałem w pojebanym polskim rapie I stąd się wziął cały jego dupy ból Ale czasem nawet mi się suchar trafia (Jaki?) Na przykład... Sięgam po koronę jak żyrafa (Nie no, kurwa, spoko takie. Aha) Ale robię se trzy płyty w rok Wy rocznie jedną i się macie za wyrocznię "Odpocznę od polskiego rapu" Sobie pomyślałem w grudniu, potem piłem dwa tygodnie Przerwa w przerwie A potem robiłem sukę tak, że już myślałem Że jej się tu przerwa przerwie Co to za jebany cham? Skąd on w ogóle ma respekt? Kto mu go w ogóle dał? Co, on ukradł bluzę temu Moleście? Ten jego rap strasznie zamula Jak tylko włączy go któryś z chłopaków To idę w kimono jak Paweł Nastula Typie, ale wkurwia ta Maffija Wkurwią tylko bardziej, kiedy wszyscy tu za rap ten Będą nosili na co dzień złote łańcuchy na szyjach Zdala od melin Proch jakiś tu leży, ale to nie ten z Medellin Skąd wiemy? (Upss...) [Refren: PlanBe & Białas] Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? Kto ma tu respekt, a kto cały chuj? Kto ma dziś respekt, a kto idzie w przód? Jebać to, i tak to zrobię samemu Nie musisz mi dawać tantiemów czy gróźb Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? Kto ma tu respekt, a kto cały chuj? Kto ma dziś respekt, a kto idzie w przód? No proste, że ja Kto ma ten respekt, a kto spada w dół? No proste, że ty Kto ma ten respekt, a kto idzie w przód? Proste, że my [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]