Porady życzliwe, fałszywe, fałszywe
puka do moich drzwi.
czeka, by ze mną być.
wybija serce moje słodki rytm.
płonie niecierpliwe zbyt.
"na co ci on?"
wtem pojawia się jej głos.
"stać cie przecież na coś więcej, zostaw to!
bezcenne mi daje
porady zyczliwy tłum.
niech się nimi naje!
odtąd tylko sobie ufam już!
wracam do tamtych miejsc.
tutaj całował mnie.
ja patrzę i nie wierzę oczom swym
ona jest teraz z nim.
było blisko,
całkiem blisko, jeden krok.
parę słów i wszystko prysło!
czyj to błąd?
bezcenne mi daje...