Zapalił się czarno-biały gmach panie Mach
Płonie strych, płonie dach, farby schodzą ze ścian
Czarne podłogi aż po białe sufity
Płoną i szary dym się wyłania spod nich
Czarny kolor do kanałów z czarną wodą ściekł
Biały kolor z białym dymem ulotnił się.
Zapalił się czarno-biały gmach panie Mach
Płonie strych, płonie dach, farby schodzą ze ścian
Zapalił się czarno-biały gmach panie Mach
Płonie strych, płonie dach, farby schodzą ze ścian
Segregatorów biel pełna czarnych nazwisk i dat
Pali się cenny papier, czarny druk z białych akt
Kartotekami rządzi ogień i żar
W szary popiół obracają się archiwa lat
Czarny druk do kanałów z czarną wodą liter ściekł
Biały papier z białym dymem ulotnił się
Rękami petentów wycierane od lat
Palą się czarne poręcze i białe klamki w drzwiach
Czarne korytarze, białych krzeseł rzędy
Szary dym rozmył ich kształty i kolory
Czarny kolor do kanałów z czarną wodą ściekł
Biały kolor z białym dymem ulotnił się.
Zapalił się czarno-biały gmach panie Mach
Płonie strych, płonie dach, farby schodzą ze ścian