[Pablopavo]
Ja jestem
Ledwo żywy lis
Mam rudą kurtkę
I buty brudne
Nie wiem jak z wczoraj
Dostałem się do dziś
Lecą na mnie obrazy hurmme
Wytarł mi się spryt
Wyrwał mi się jęk
Kiedy słońce różem
Obudziło mnie
Chciałbym już wrócić
Jeśli wpuścisz mnie
Zatrzeć ślad ogonem
W ciszy schować się
Tramwaj metro tramwaj
Bloki ludzie szum
Wszystkie małe trwogi
W papierosa dym
Dym zalewa płuca
Piecze tak jak wstyd
Znikł w czerwonych światłach
Ledwo żywy lis