[Intro]
James Bond: What do you know about gold, Moneypenny?
Miss Moneypenny: Oh, the only gold I know about is the kind you wear... you know, on the third finger of your left hand?
James Bond: Well, one of these days we really must look into that
[Zwrotka 1]
Każdej nocy on i jego dupa
On już inną dziś dmucha
Ma lans dobry, umie się ruszać
Długo nie szukał, stawia browar
Walniemy towar, dziewczynko dosiądę się do was
One speszone, patrzą na dłonie
Każda chce się ponieść, co powiedzą one?
Wiedzą: kupuje proszek, sprzedaje, ma flotę
Walnę się z nim, zadzwoni potem
[Refren]
To ona ma srebrny pistolet
Dziwce siadła psycha - koniec!
To on ma spocone dłonie
Wyczuwa - może ją ponieść
[Zwrotka 2]
Ka-ka-każdej nocy on i jego dupa
On chciał tylko stukać, przy hajsie był kutas
Ona miała utarg, romantyk czy brutal?
Lubiała party w letni upał
Każdej nocy on i jego dupa
Żalili się sobie, że ich życie to kupa
Było im łatwiej tak razem
Gdy on nie wiedział, że pimp to jej menadżer
[Refren]
[Zwrotka 3]
Każdej nocy on i jego dupa
Wychodzili w nocy, plaża w dzień to za duży tłum tam
Nie ma miejsca na ich z piekła manewr
Wynoszenie trupa w dzień jest niewskazane
On się bawił stale, monotonny balet
Chciał zaostrzyć temat, więc szprycował lalę
Ten towarek potem palił przez dni całe
A wieczorkiem mógł z nią iść na plażę
[Refren]