[Zwrotka] Rose jak zawsze o tym samym, monotonne życie mam Pompa, punche, zwroty, rapy, p**no, dżoje, picie, szpan Czuję się jak pod napięciem, jestem nietykalny, weź Nie prowokuj, bo kiedy prądem jebnę to ci spali wieś Wiesz, odważyłem się odważnym być, taki pojazd Mam prawo jazdy oraz kopa, prawo do jazdy po was Droga, słowa są jak ostrzeżenia, lepiej miej to na uwadze I nawet jako pasażer, nic się nie zmienia, bo ja prowadzę Rose, każdy wers jak rose, lecz nie licz na to, że ci się upiecze Chuj mnie obchodzi kto daje ci props, spuściłem już dawno twą płytę w klozecie Chciałbyś mnie pojechać, bwoy, nie polecam, bo się przejedziesz Twoja panienka już nawet nie daje się tobie przelecieć, wiesz ziomek przecież Se toczę bekę, dzieci ruterów i żaden z nich prowa nie kuma
Znów jakaś szczota się miota i wczuwa, chyba mu stary zbanował redtube'a Stałem się chłodny, gorąca nie siada nawijka mi wcale Każda się boi, że kiedy spróbuje, to wilka dostanie Chociaż stylówę wynoszę z podziemi, to kosmos jest panie Flow nie z tej ziemi i tam też zostanie Twoje niestety jest jakieś zjebane Rap musi być szczery, więc wcale nie kłamię Robią afery, że piję i palę, ale nic do nich nie mam, najwyżej bułę im sprzedam; piekarz Jak wiejesz chujem nie zreperuje cię lekarz Jak masz problem, to podejdź do mnie, cho Powiedz w mordę co ci przeszkadza albo wyjeb strzała, ziomek no Jak zgubiłeś jaja, to parówo wypierdalaj, we Jesteś cipką, a jak którą chcę, to sobie zjadam, he [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]