Paweł Włodkowski, ur. w 1976 roku w Warszawie. Raper, producent, członek oryginalnego składu kultowej Mistic Molesty, sprawdzający się również w okołohiphopowym biznesie. W trakcie wieloletniej kariery przeszedł głęboką przemianę, tak artystyczną, jak i życiową. Kiedyś skupiający się przede wszystkim na akcentowaniu życiowej szarości czy braku perspektyw dla młodych ludzi, z czasem zaczął rapować również o pozytywnych kwestiach, dając słuchaczom optymizm, nadzieję, oddech od codziennych problemów. Portal T-Mobile Music umieścił go w gronie dziesięciu najlepszych hiphopowych tekściarzy w Polsce. Włodi jest czujnym obserwatorem amerykańskiej sceny, dlatego jako jednego z nielicznych pionierów polskiego rapu można usłyszeć go dziś na nowoczesnych, zimnych, oszczędnych, elektronicznych beatach. Pochodzący z warszawskiego Ursynowa Włodkowski zaczął fascynować się hip-hopem w połowie lat 90. – Chodziłem z Vieniem do tej samej podstawówki. Założyliśmy we dwóch Mistic Molesta, potem dołączył Kaczy i przy pomocy jego ciotecznego brata robiliśmy pierwsze beaty na Atari – wspomina raper. Efekty przyszły dość szybko, bo już w 1997 roku na kultowej składance „Smak B.E.A.T. Records” znalazł się zarówno utwór Mistic Molesty „Osiedlowe akcje”, jak i solowe nagranie Włodiego „Nie dla sławy i nie dla pieniędzy”. Oba stanowią esencję ówczesnego stylu artysty, który w nagraniach opisywał codzienną biedę, akcentował przywiązanie do Warszawy i Ursynowa, a także wyraził artystyczny manifest, stawiając sztukę ponad aspiracje do sławy, popularności i pieniędzy. W tamtym czasie nikomu nie przychodziło zresztą do głowy, że za sprawą nagrywanego w domowych warunkach hip-hopu będzie można przebić się i osiągnąć sukces. – Nie postrzegałem muzyki jako szansy, by zajść daleko. Nie myślałem o tym jak o trampolinie do sukcesu, to po prostu była najczystsza szczeniacka pasja i tyle – potwierdza Włodkowski. Okazało się jednak, że owa pasja może zaowocować czymś więcej. W ciągu następnych trzech lat Molesta wydała trzy płyty, które sprzedały się w bardzo wysokim nakładzie i uczyniły grupę jednym z najważniejszych młodzieżowych zespołów w Polsce. Szczególnie debiutancka pozycja „Skandal” z 1998 roku przyniosła raperom – poza nominacją do Fryderyka – ogromny szacunek. Był to bardzo burzliwy, pełen emocji okres w życiu Włodiego, który ostatecznie zaowocował mentalną przemianą. Z zadziornego, agresywnego człowieka stał się odpowiedzialnym mężem i ojcem, a także przeszedł na islam. Echa tych metamorfoz można było znaleźć na debiutanckim solowym materiale rapera o symbolicznym tytule „...Jak nowonarodzony” z 2003 roku. O tym, jak mocno wyczekiwany był to longplay, świadczyła ogromna popularność tytułowego singla oraz dojście albumu do szóstej pozycji na liście najlepiej sprzedających się polskich płyt. Włodi zdecydował się na solowy materiał jako pierwszy członek Molesty, ale nie miało to żadnego związku z tarciami wewnątrz grupy. – Nigdy nie czułem się ograniczany przez zespół. Jesteśmy indywidualistami lubiącymi pracować razem, ale lubimy robić też rzeczy solowe, nie ma z tym problemu – akcentuje Włodi. Raper potwierdził swój potencjał drugim autorskim wydawnictwem „W...” (2005). Płyta przyniosła niespodziewany gościnny udział cenionych młodych raperów, Eisa i Tego Typa Mesa. Wspominali oni potem często, że była to dla nich doskonała okazja do konfrontacji stylów i doświadczeń z pionierem hiphopowej sceny, zaś dla Włodiego możliwość odświeżenia spojrzenia na rap. Tak fani, jak i dziennikarze oraz inni artyści przyjęli „W…” bardzo pozytywnie.
Kolejnym udanym krokiem w karierze Włodiego był powrót wraz z Vieniem, Pelsonem i Wilkiem do współpracy w ramach Molesty. Dwie płyty wydane w tym składzie („Nigdy nie mów nigdy” z 2006 roku i wypuszczone dwa lata później „Molesta i kumple”) pokryły się złotem, przypomniały też o zespole części młodszych odbiorców, którzy zdążyli już zapomnieć o pionierach warszawskiej szkoły rapu. W 2009 roku Włodi, Eldo i Pelson powołali do życia antyestablishmentowy projekt Parias. Na początku zespół wsławił się głośnym, choć dość krótkotrwałym konfliktem z Peją, który zaowocował nagraniem „Hip-hop vs Peja” ze strony Pariasu oraz dwiema odpowiedziami reprezentanta poznańskiej sceny. Wreszcie wiosną 2011 roku ukazał się imienny album tria, który szybko podbił listę OLiS, docierając na trzecią pozycję, ale przyniósł umiarkowanie pozytywne recenzje prasy i fanów. W 2013 roku Włodi związał się z oficyną Step Records. Jej nakładem ukazać ma się jego trzeci solowy album „Wszystko z dymem”. Wydawnictwo anonsował singiel „T&T”, który wyprodukował ceniony wśród fanów niezależnego hip-hopu Evidence, członek formacji Dilated Peoples. Premiera longplaya planowana była na wiosnę 2014 roku. Z dyskografią liczącą łącznie blisko dziesięć pozycji Włodi jest jedną z najbardziej aktywnych postaci na hiphopowej scenie. Raper zaliczył też mnóstwo gościnnych występów na płytach innych artystów. W tym gronie znajdują się m.in. WWO, Peja, Wzgórze Ya-Pa 3, Pono, Hemp Gru, Zipera, Pjus, Grammatik i 2cztery7. Włodkowski cieszy się ogromnym respektem zarówno wśród weteranów sceny, jak i młodszych raperów,s takich jak W.E.N.A. i VNM, którzy często podkreślają inspirację jego dokonaniami. Oprócz działalności stricte muzycznej Włodkowski współprowadzi firmę ubraniową 5G oraz wytwórnię Respekt Records. Jego życiowa droga to dowód, że ciężką pracą, talentem i wiarą w lepsze jutro można osagnąć sukces. – Dzięki rapowaniu zrealizowałem wiele rzeczy, które pewnie byłyby trudne bez tego do osiągnięcia – kwituje skromnie artysta.