Wojciech Alszer, ur. w 1980 roku w Katowicach. Raper, producent, wydawca. Od 1998 roku członek stworzonej przez Magika i Rahima formacji Paktofonika, współodpowiedzialny za projekt Pijani Powietrzem, współzałożyciel składu Pokahontaz, autor składanki „Usta miasta kast”, współprowadzący wytwórnię płytową FoAna. Trzykrotny zdobywca złotej płyty: za wydany w 2000 roku album „Kinematografia” (ponad 50 tysięcy sprzedanych egzemplarzy), za ścieżkę dźwiękową do filmu „Jesteś Bogiem” oraz za album „Rekontakt” (obydwa ponad 15 tysięcy sprzedanych egzemplarzy). W 2001 roku wyróżniony Fryderykiem za „Kinematografię”. Współpracował z czołówką polskich raperów, m.in. z Pezetem, Fiszem, Grammatikiem, Pihem, oraz z najpopularniejszymi polskimi producentami, m.in. z Magierą i L.A., DJ-em 600V, IGS-em i Noonem. Jego wizytówką jest niski głos, lodowaty flow i gęsty rym Przygodę z muzyką Fokus rozpoczął od fascynacji elektroniką. Jak wspomina, nadal lubi jej słuchać, rozumie ją. Pasję rapową zawdzięcza szkolnej znajomości z Magikiem, wówczas jeszcze członkiem darzonego szacunkiem i podziwem na Śląsku zespołu Kaliber 44. To dzięki rozmowom i wymianie kaset Fokus lepiej poznał sam gatunek, ale też postanowił spróbować swych sił w tworzeniu. Wciągnęło go samo brzmienie słów. – Kiedy nie znałem jeszcze języka, nie rozumiałem, o czym jest tekst, rap był sam w sobie melodią. Treść powstawała w głowie. Wyobrażałem sobie na podstawie samej muzyki, o czym mówią raperzy w zagranicznych utworach – wspomina swoje początki Fokus. Był zaintrygowany rytmem i barwą ludzkiego głosu, a do tego treścią pozwalającą fantazjować. Wszystko to łatwo zauważyć już w pierwszych utworach Fokusa – to nawarstwiające rymy teksty, w których nacisk kładziony był nie tylko na to, o czym opowiadają, ale też na to, jak brzmią. W sferze tekstowej charakterystycznymi elementami były odniesienia do świata fantasy, gier komputerowych, gangsterskich opowieści oraz esencja hip-hopu, czyli przechwałki. – Lubię przeplatać twardy rap z odlotem do krainy wyobraźni. To jest chyba coś, co mnie w jakiś sposób charakteryzuje. Jest to też ukłon w kierunku psychorapu i Śląska – mówi raper. Najwierniejsi fani pamiętają Kwadrat Skład, którego utwór „Zamotasupłany” znalazł się w 1998 roku na płycie magazynu „Klan”. Jednakże pierwszym hołdem dla regionu, a jednocześnie pierwszą oficjalną prezentacją możliwości artystycznych Fokusa była wydana w marcu 2000 roku składanka „Usta miasta kast”, prezentująca twórczość wielu śląskich i zagłębiowskich artystów: od Jajonasza, przez Dene, Basa, po Andreforos 032 i MCfalograf. Obecność zaznaczyła tu także jedna z niewielu wówczas rapujących kobiet, Mea. Sam Fokus pojawił się w kilku utworach z gośćmi, przygotował również dwa bardzo charakterystycznie napisane solowe utwory „Stem tutaj” i „100 wersów”. Stanowiły one przedsmak przed również solowymi, ale znajdującymi się na wydanym także w 2000 roku debiucie Paktofoniki „Powierzchniami tnącymi”. Ten napisany jeszcze w 1996 roku, zimny, nieregularny, naszpikowanymi rymami kawałek stał się kamieniem węgielnym trio i jedną z kilku piosenek z płyty nagranych do beatów wyprodukowanych przez Fokusa. Wśród innych znalazły się „Chwile ulotne”, pokazujące, jak ciekawą fuzją trzech różnych stylów i koncepcji na rapowanie był zespół. Niestety, w związku z samobójczą śmiercią Magika osiem dni po premierze „Kinematografii” zarówno Fokus, jak i współtworzący zespół Rahim musieli znaleźć dla siebie inną przestrzeń działań artystycznych W 2001 roku FKS startuje z projektem Pijani Powietrzem, w którym wspiera go częstochowski raper z grupy Ego, Śliwka Tuitam. Tu po raz pierwszy Fokus miał szansę oficjalnie sprawdzić się na podkładach już nie hiphopowych, ale bliższych estetyce brytyjskiej sceny – od trip-hopu po drum'n'ba**. Raper nigdy nie krył swoich fascynacji angielską muzyką klubową spod znaku połamanych beatów, a że mógł przy okazji pójść w odrealniony, oniryczny klimat tekstów, to poczuł się jak ryba w wodzie. Efektem współpracy duetu była płyta „Zawieszeni w czasie i przestrzeni” (2002). Słuchacze zobaczyli artystę z innej strony. Alszer, na „Kinematografii” cynicznie rozprawiający się ze swoją eksdziewczyną w „Rób co chcesz”, stawał się nagle poetą rymującym, że „delikatny wiatr wpadł przez okno i siadł mu na kartce, dotknął w palce, pachniał emocją z dziecięcych lat”. Po epce „Jestem Bogiem” (2001), gdzie prócz remiksów tytułowego utworu znalazły się również odrębne utwory każdego z członków grupy, i pożegnalnym „Archiwum kinematografii” (2002) Paktofonika przekształciła się w Pokahontaz. Z nazwą zmieniło się brzmienie. Krążek „Receptura” (2005) zwiastował wydany w poprzedzającym roku singiel o znaczącym tytule „Wstrząs dla mas”. Klubowy, syntetyczny podkład do pary z oryginalnie zrealizowanymi wokalami i nieszablonowym refrenem sprawiły, że na potrzeby dyskusji ukuto termin „nowoczesny hip-hop”. Debiut Pokahontaz miał zbiec się z pojawieniem się w kinach filmu o Paktofonice i Magiku. Autor scenariusza Maciej Pisuk odbył z artystami wiele rozmów, tekst był gotowy do realizacji. Fokus wspomina w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”: – My chyba też chcieliśmy to, co się stało, z siebie po prostu wyrzygać. Było to dla nas pewnego rodzaju katharsis. Film miał powstać w 2004 roku, po nim pierwsza płyta Pokahontaz. Mieliśmy zacząć od nowa, zdjąć z siebie ciężar tamtych wydarzeń. Planu nie udało się zrealizować. O ile słuchacze mogli już cieszyć się albumem, o tyle na film przyszło im jeszcze poczekać. Premiera „Jesteś Bogiem” odbyła się dopiero w 2012 roku. Wówczas Fokus z Rahem wydali drugą płytę, „Rekontakt”, kolejne spojrzenie w stronę wyspiarskich klubów i flirt z dubstepem
Jak wspomina Fokus, początkowo autorzy filmu to z niego chcieli uczynić centralną postać akcji, ostatecznie jednak środek ciężkości został umieszczony inaczej. – Mamy własne życie, wciąż robimy muzykę, dajemy koncerty i idziemy do przodu. Nie żyjemy tą historią – podsumował raper. Nie rzucał słów na wiatr. Od 2005 roku zdążył wydać dwie solówki. Dwupłytowa „Alfa i omega” stanowiła przekrój przez twórczość artysty, zarówno jako autora tekstów, jak i twórcy muzyki. Na sklepowe półki trafiła w 2008 roku. Trzy lata później na rynek trafiły „Prewersje” (2011). Oba krążki wypuściła należąca do rapera i jego żony oficyna FoAna. Ten nowszy charakteryzuje zupełnie inny niż dotychczas w karierze Alszera dobór producentów (m.in. The Returners, WhiteHouse i O.S.T.R.). Daje o sobie znać też większa dojrzałość i samoświadomość autora. Jak przyznaje, na „Prewersjach” w odróżnieniu od debiutu opowiada już nie o problemach hiphopowca, lecz dorosłego człowieka. Ustosunkowuje się do świata i komentuje rzeczywistość Odkąd rozpoczął działalność sceniczną, Fokus ponad dwadzieścia razy wystąpił gościnnie w utworach z innymi raperami. Obecny był przede wszystkim na śląskich wydawnictwach. Od składanek, takich jak „Dziewiętnasty południk – Własnym torem” (2001) czy producenckie płyty IGS-a, przez wspólne numery z Basem, HST czy Gutkiem, po występy na wyczekiwanym latami Czarnym Złocie, czyli albumie Jajonasza vel Lukatricks, gdzie Fokus pojawia się aż w siedmiu utworach. Raper był też członkiem projektu GOPside. Nieodmiennie podkreśla swój związek z regionem. – Ślązacy mają dość silnie zakorzeniony patriotyzm lokalny, a ja jestem stąd, więc się poczuwam do reprezentowania – stwierdza, choć w odróżnieniu np. od Hasta z rzadka popisuje się śląskim słownictwem. – Nie znam dobrze gwary, w moim domu mówiło się czystą polszczyzną. Te kilka słów, które znam, znam z podwórka. Lubię czasem użyć jakiegoś, zrozumiałego tylko dla wtajemniczonych – przyznaje. Na szczęście, zgadzając się na współpracę, jest bardzo otwarty. Nie miał problemu, by rapować w towarzystwie Pona, Kosiego czy Piha. Najszybciej jednak wspólny język znalazł z Pezetem. Wszystko to ze względu na zbliżoną troskę o technikę i podobne odczuwanie. – Mamy podobne problemy, więc czuję często, że pisze też o moim życiu, i potrafi powiedzieć coś w taki sposób, w który ja bym nie potrafił – otwarcie mówi o koledze Fokus. Z Pezetem łączy go jeszcze coś – kontrowersyjne wybory artystów, z którymi nagrywa i konflikty. Jednym z najgłośniejszych featuringów, jakie w ostatnich latach przygotował Alszer, był gościnny występ w singlu „f** It” Doroty „Dody” Rabczewskiej. Utwór spotkał się z falą krytyki ze strony środowiska hiphopowego, a klip do niego stał się powodem tarć zawodowych i personalnych między współpracującymi stronami. Raper kolejny raz pokazał, że w muzycznej grze stać go na decyzje budzące ambiwalentne odczucia. Wcześniej jego zwrotka w „Za szybcy się wściekli”, opisywanym wcześniej w książce drugim singlu promującym debiut Pokahontaz, wywołała konflikt z Ascetoholix i Trzecim Wymiarem. W 2012 Fokus zaatakował poznańskiego MC Palucha wpuszczonym w sieć kawałkiem „Afterparty”. W przyszłości nie zamierza spuszczać z tonu, bo – jak mawia – tylko słabi chcą robić muzykę, która podoba się wszystkim