Oszaleć idzie, zwariować można
Znowu wieje i pada
I znów rozpuszczam się
Jak śnieg w maleńkich rączkach
Oszaleć idzie, zwariować można
Znowu upał i skwar
I znów rozpuszczam się
Jak lukier na pączkach
A ja chcę wino i śpiew
Chcę zakochiwać się
Wino i śpiew
Chcę zapominać
Oszaleć idzie, zwariować można
Znowu środa i znów rozmiar XXM
Gotuje się w trzydziestu sześciu stopniach
Oszaleć idzie, zwariować można
Znowu Polska i krew
I znów rozpuszczam się
I nie ma mnie
Jakbym wcale nie istniał
A ja chcę wino i śpiew
Chcę zakochiwać się
W przypadkowych przechodniach
Wino i śpiew
Chcę zapominać
Wino i śpiew
Chcę zakochiwać się
W przypadkowych przechodniach
Wino i śpiew [Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]