[Intro: Murzyn ZdR]
Szare kamienice, brudne ulice
Krew, pot i łzy, rozszerzone źrenice
Strach do minimum
Elektryka maksimum
Na śródmiejskim froncie
[Zwrotka 1: Murzyn ZdR]
Sztuką jest dotrzymać słowa, a nie tylko obiecanie
Latać w rejsie po śródmieściu i brudnego szmalu pranie
[Zwrotka 2: Dobo ZdR]
Szybkie interesy w bramie, gdzieś na śródmiejskim froncie
Tu zarabia się pieniądze w obdrapanym, ciemnym kącie
[Zwrotka 3: Murzyn ZdR]
Tu zarabiasz kopa w pizdę, jak transakcje źle się mają
Dalej jazda, won Ty ruro, co do zera wyrzygają
[Zwrotka 4: Dobo ZdR]
Tutaj psy wiecznie się czają, wciąż szukają winnych
Radiowozy patrolują, kręci się pełno cywilnych
[Zwrotka 5: Murzyn ZdR]
La Familia pomoc niesie, płacisz lojalnością
Dzielą krzywdy, dzielą farta, za zło odpłacają złością
[Zwrotka 6: Dobo ZdR]
Tu szacunek jest wartością, tego nie kupisz za szmal
Tutaj żyjesz z godnością, jak nie umiesz, to się wal
[Zwrotka 7: Murzyn ZdR]
Co dzień pierwsza linia frontu swojej szansy wypatruje
Jest podejście po cichaczu, bez skrupułów atakuje
[Zwrotka 8: Dobo ZdR]
Bez skrupułów i bez żalu bierze co swoje i znika
Tu na śródmiejskim froncie nie ma zysku bez ryzyka
[Refren: Dobo ZdR]
Nie wiedzą jak na froncie z grubej rury się pali
Niech nienawidzą, byle by się bali
Tylko silne charaktery wiedzą jak ogarniać rzeczy
Powiesz tak, zrobisz inaczej, skład Ci mordę okaleczy
Nie wiedzą jak na froncie los może być hojny
Jeśli chcesz spokoju, przygotuj się do wojny
Panuj nad sobą, tu szybko sięgasz szczytu
Dna sięgasz jeszcze szybciej, nie pomaga w chuj kwitu
[Zwrotka 9: Murzyn ZdR]
Ginie hajs, nie ma zgłoszenia, wiesz że jest kumaty
Tutaj człowiek człowiekowi wjeżdża na kwadraty
[Zwrotka 10: Dobo ZdR]
Tu nie dla każdego święte są zasady - takie czasy
I nie każdy tu gra czysto, w ręku [?] asy
[Zwrotka 11: Murzyn ZdR]
Tu się kurzy, tu się pije, tu wciągają [?] prochy
Dumnym meliniarom w ryj, prosto wylewane szczochy
[Zwrotka 12: Dobo ZdR]
Narkotyki w głowach [?], wóda mózgi zżera
Setki tutaj [?], obrotniejszy żniwo zbiera
[Zwrotka 13: Murzyn ZdR]
Inny wszystko ma, zaraz wszystko traci
Wiesz, że tu na froncie łatwo się zeszmacić
[Zwrotka 14: Dobo ZdR]
Tu nie łatwo wejść na szczyt, trzeba się wykazać sprytem
By zarobić łatwo, szybko i dobrze obracać kwitem
[Zwrotka 15: Murzyn ZdR]
Tu nadchodzą ciężkie czasy, mam taką czutke
Człowiek wcześnie się poddaje, opierdala trutke
[Zwrotka 16: Dobo ZdR]
Słaby szybko zginie, przetrwa ten silniejszy, się nie podda
Tu na śródmiejskim froncie rzeczywistość tak wygląda
[Refren: Murzyn ZdR]
Nie wiedzą jak na froncie z grubej rury się pali
Niech nienawidzą, byle by się bali
Tylko silne charaktery wiedzą jak ogarniać rzeczy
Powiesz tak, zrobisz inaczej, skład Ci mordę okaleczy
Nie wiedzą jak na froncie los może być hojny
Jeśli chcesz spokoju, przygotuj się do wojny
Panuj nad sobą, tu szybko sięgasz szczytu
Dna sięgniesz jeszcze szybciej, nie pomaga w chuj kwitu
[Outro: Murzyn ZdR & Dobo ZdR] (x2)
Nie wiedzą jak na froncie z grubej rury się pali
Niech nienawidzą, byle by się bali
Nie wiedzą jak na froncie los może być hojny
Jeśli chcesz spokoju, przygotuj się do wojny [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]