Wolno odliczaj, powoli zbliżaj się
Wolno oddychaj i nie popychaj i nie dotykaj mnie
Wolno odliczam, powoli zbliżam się
Wolno oddycham i nie dotykam i nie popycham Cię
Aaaaaa... Tracimy czas!
I znowu pytam czy tylko chwila i tak jak dzisiaj
Znowu unikasz i zaraz znika Ty, ja, ulica
I nie, nie, nie przyzwyczajam się
Aaaaaa... Tracimy czas!
Zakochuję się w tramwajach, zakochuję się na mieście
Potem tydzień chodzę przez sen, jem brudny śnieg
Zakochuję się w tramwajach, zakochuję się na mieście
Potem tydzień chodzę przez sen, jem brudny śnieg