W poprzek nas, środkiem dnia
Nasz spacer trwa - bardziej spacer niż gra
W poprzek nas, środkiem dnia
Nasz taniec trwa - bardziej wojna niż bal
Wszystko, co w zasięgu ramion
Pozostaje naszą tarczą - celem złych
łatwo grać, każdy z nas
Regułę zna - lepiej milczeć niż spaść
Każdy cal, każde dwa
Osłonią nas gdy w tle wojna i bal
Wszystko, co w zasięgu ramion
Pozostaje naszą tarczą - celem złych
To, co raz widziane
To, co znasz na pamięć
Każdy szept i każdy krzyk
Podobno używamy jednego języka
W dialogu ginie jednak słów matematyka
Arytmetyka zależności gubi nas
Wszystko, co w zasięgu ramion
Pozostaje naszą tarczą - celem złych
To, co raz widziane
To, co znasz na pamięć
Każdy szept i każdy krzyk