Ostatnio Młodzik przysłał mi bit... No i tak słucham ten bit i... Ej... ej... ej... Ej, Młodzik, co to, kurczak, jest? Ja mam się do tego dograć? Chyba żartujesz, ej Co to za bit, jakiś, niby pic Z Kombi wyjebałeś chyba werbel i stopy, ej A te popierdółki to niby sample? Wydaje mi się że w tle słyszę betoniarkę Pracującą, jeszcze za czasów Gierka Pracującą w chuj ciężko, wyłącz już człowieku w chuj ten beton Ej, Młodzik, ja cię wyślę na lekcje Podobno Bayer Full w rapie znalazł złotą jesień Produkują melodyjnie, produkują słodko Dając złoto z UMC chłopcom Wiesz, to nowy nurt Zwany produkcją na chuj... yyy, produkcją na hurt Piętnaście bitów w piętnaście minut Piętnaście hitów, piętnaście litrów płynów Wyciekających z piętnastu tysięcy Volt Młodzik, idź do nich na lekcje, może sprzedamy wreszcie coś Zresztą co ja będę cię okłamywać Rapera lepszego mogłeś sobie wybrać Mówiłem ci, że moje szesnastki są pryszczate Mają udziec słonia, i cycka brak jest Cycka, łapiesz? Miska małe A, minus 5.2 łapiesz? Chcesz złapać melona, a powietrze łapiesz, łapiesz? Łapiesz, że chcesz coś złapać, i nic nie łapiesz w łapę? Moje szesnastki wystawiłbym na Miss Dziewcząt Delikatnie Genetycznie Skrzywionych
Moje szesnastki są z tych Które wychodzą straszyć, gdy księżyc W pełni mroku daje im światło, by lśniły swą pieprzoną szpetotą Ej, Młodzik, w porównaniu z Hogatą To Hoga... no, wiesz, ta, jest jak Renata Gabryjelska do Renaty Beger Przy moich szesnastkach, tak to jedzie Ostatnich piętnaście tekstów napisałem o Marioli Potem jak odeszła, jak to mocno boli Ostatnio inspiracje czerpałem też z Bravo Girl Bo tam tak fajnie piszą jak zrobić laskę Młodzik, dobraliśmy się jak Flip i Flap Takich dwóch debili nie może grać rap Bo rap jest taki wiesz, jak w telewizji A my, harcerzyki, jesteśmy trochę inni... Nienawidzę takiego pierdolenia... Ej, dobra, dawaj, ej... Ej to, to, to, to, to jest właśnie rap Raz – producent, dwa – szesnastka Trzy to emocje, jaja to cztery i pięć Sześć to farfocle, których trzeba zjeść Siedem – kreatywność, osiem to styl Dziewięć to slang, i wracamy do jedynki [x2] To jest to! Nasze pierwsze, prawdziwe, pełne gówno Szesnastki na winylowym cmentarzu Ta płyta jest nagrywana po to Żeby włożyć kołka w dupę schematom tak głęboko Aż im to dupę rozerwie Schematy, pierdolcie się, schemaciki...