[Refren x2: Chwiałek]
To ten orange, co pale tutaj
Wjeżdża faza, na głowę tutaj
Nie czuję nóg, odlatuję tutaj
Zaczekaj, daj mi trójkę tutaj
[Zwrotka 1: Chwiałek]
Skręcony orange mam z tytoniem
Teraz blancik ten zapłonie
Jak się skończy polejemy po kielonie
Ale mam faze, o żesz ja pierdole
Pić mi się chce i sięgam po butlę
Pacman jest, to wpierdalam trufle
Ziomek ucieka, to podaję szuflę
Ale na piździe to jest kurwa trudne
Jestem tak upizgany że nie słyszę siebie
Mówię do siebie, jestem pizgnięty, o ja jebie
Płuca osmolone, chyba sam się pogrzebie
I coś dziwnego pojawia się na niebie