Arystokracja - nic nie robienie
Pończoszka cienka, czyste sumienie
I same orły na szczytach skały
I same lordy - lordy na schwały!
Im więcej wkoło chama
Tym bardziej Yokohama
Nęci mnie
A w Yokohamie pompa nieskąpa
I me kuzynki dwie!
Ta jedna czuła jak len
Ta druga mówi przez sen i czyta znaki we mgle
Do Yokohamy - allez!
Im wiecej wkoło chama
Tym bardziej biały hamak
Nęci mnie.
Bo w czasopismach - ody i mody
I me kuzynki dwie!
Ta jedna ciepła jak plusz
Ta druga uczy się z róż, a w środku serce ma lwie...
Do Yokohamy - allez!
Baju baju baj
To jest dobry kraj
Smutki, brudki - precz
Miły kraj - dobra rzecz!
Baju baju baj
To ci będzie maj
To co będzie szyk
Koszmar dnia - myk myk myk!
Baju baju baj
To jest dobry kraj
Smutki, brudki - precz
Miły kraj - dobra rzecz!
Im więcej pani Dziuby
Tym bardziej nęcą kluby
Grzeszne sny
W Londynie są Anglicy, nie - dzicy
I me kuzynki trzy!
Ta jedna dziwna jak jeż
Ta druga rację ma też
Ta trzecia wszystko juz wie...
Więc do Brytanii - allez!
Arystokracja - nic nie robienie
Pończoszka cienka, czyste sumienie
I same orły na szczytach skały
I same lordy - lordy na schwały!