[Zwrotka 1]
Chciałbym być rozwielitką
Myśleć mało i szybko
Jak bakteria naturalnie mikro
Jak pierwotniak to by mi stykło
Stachanowską normą jest życie
Na sam prospekt się śmieję
Że będę jego niższą formą jak nicień
Zachwycon byciem nicieniem
Królestwo za poczucie się lepiej
A propo, królestwo zwierząt
Świnki siedzą w błocie
Żyrafki jebią się w stepie
Leniwce leżą
Bierzmy przykład z kota
Co uczy się tego po prostu czego sam chce
To osobista katastrofa, gdy selekcji wniosków powiesz nie
Zróbmy ZOO wielkie jak Polska
Każdy będzie jak zwierzę
Pisała Szymborska
"Wszelka pantera akceptuje się bez zastrzeżeń"
Myślenie wyżyma mózg i łamie kości
Zmagam się z tą zarazą wredną
Może nie leży w niej nieszczęście całej ludzkości
Ale moje na pewno
[Refren]
Nie ??? za wiele nie myśleć
Lecz także zdrowiej i o to chodzi
To naturalne, korzystne
Polecam. Joanna Brodzik
[Zwrotka 2]
Nie ma co na intelekt się silić
Żyjąc pośród glonów i sinic
Biolodzy całą prawdę odkryli
Lepiej sobie wyznaczyć limit
Byk w chińskim sklepie tłucze
Słoń w składzie porcelany rozrabia
Trombocyt w skrzepie trzyma i uczy
Rozkminom jebanym odmawia
O takim: dlaczego niektórzy mogą?
Ponieważ sprawniejsze ręce
Czemu z pieniędzmi chujowo?
Bo wstyd prosić o więcej
Dlaczego randki odmówiono
Kaleka mowa, prezencja zła
Zniszczyłaś to ty, czy zniszczyłem to ja?
Stanowczo ja, pies mi w mordę sra
Bólterier
Pozbyć się neuroskrętów
Czuć rany wtedy, gdy faktycznie boli
Gdy ktoś zgniecie jądra piętą
Wypłaci chleby, człon upierdoli
Nie męczyć się sam ze sobą
Autorefleksja jest ciężką chorobą
Broni zażywać swawoli
Patrzeć na życia pociąg razem z krową
[Refren]
Nie ??? za wiele nie myśleć
Lecz także zdrowiej i o to chodzi
To naturalne, korzystne
Polecam. Joanna Brodzik
[Zwrotka 3]
W ciemności nocy robaczek sam sobie świeci
Mój mózg wypełniony jest stertą skurwiałych śmieci
Logos