Kurhanom harem. Poświęcam Oj! Lechistan. "Lai lecha i lalach, Mahomed Rossulach, …? Esse de Miellai, Lala i lalach. " Krasawica - Laszka, krew jej pańska, czysta, lacka. Wdzięk matrona, wdzięk dziewica. Lico barwy mleka, z czarną rzęsą powieka. Jak tatarska horda, bierze w jasyr orda. Dziki Pola, jeno trupy dziś tu nocują, jeno sępy koczują tu, Półksiężyc i żagiew - Jasyr wzięty! Arkan na kulbace, w kibitce dziewka płacze, het na świata kraj Bisurmana - Jasyr wzięty! Ałła, Ałła, Ałła! Pędzi, bachmaty spina i pędzi na Krym Bogadyr!/
Mija Jampol, porohy, uroczyska, kumysem przepija. Na Krym, gdzie gad mieszka, lub podlejszy od gada człek, W Bakczysaraju przed mirzą padną na twarz. Giaur - łabędzia unosi już wiatr, z galery meczet znać - To Bosfor blisko! Dlaboga! Zginąć by wolnej a tak; W alkierzu saracena…. Bisurmańskie brzemie… I harem. Hańba!!!!!!!!!!!!!!! Sułtan w szronie skroń, na lackim łonie ukołysze, Gorze Lachom, kiedy wraży syn ich łanie liże, Nie wypuści Turczyn z alkow faworyty-branki, Bo nad wszystkie branki, milsze Laszki - kochanki.