Komety - Karolina lyrics

Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Schody w twoim bloku o szóstej rano prowadzą cię tylko w dół Zatłoczony tramwaj, potem bezlitosna praca Gdzie garsonki i garnitury są jak wojskowe mundury I prześladują cię już w windzie i na korytarzach Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Samotna w domu, samotna w swoim związku z kimś Kto szuka pretekstu żeby z tobą nie rozmawiać Z kimś kto uważa, że mówisz za dużo i mówisz za szybko

I zadajesz niedorzeczne pytania Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Czasami krótka euforia, za to długa depresja W świecie który skręcił, twoim zdaniem w niewłaściwą stronę Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Praca, której nie lubisz Związek, w którym się dusisz Dom, w którym umierasz Meble, które dobrze znasz Praca, której nie lubisz...