Podobno nie wolno myśleć tylko o sobie O wszystkim trzeba, co się rusza A o kim mam myśleć, jak jestem ciągle sobie i kawałkiem mnie Nie wolno zbliżać się i siedzieć za długo przy komputerze Który, podobno, nie czuje nic Nie wolno Umierać w ciągu 24 godzin, wychodzić z grobu, rodzić się, kochać się Ciekawe o czym myślisz w tym momencie? Ja właśnie żuję gumę dla dzieci, przystawiam do szyby nos Ty mówisz, że pobrudzę szybę, ja mówię, że ją umyję Ale ogólnie jesteśmy szczęśliwi, że Spotkaliśmy się I lekko lecąc Liczymy oddechy miasta które śpi Dwanaście godzin Uchodzi z nas powietrze, zmieniamy się
Podobno nie wolno kochać wszystkich naraz, wszystkiego co się rusza A kogo wolno, jeśli jesteśmy tylko sobie i kawałkiem drzew Nie wolno być na lewą stronę, wchodzić po linii i Rozmawiać z Bogiem o głupich komputerowych snach Jesteśmy tylko Jesteśmy tylko A ciekawe o czym myślisz w tym momencie Ja właśnie żuję gumę dla dzieci, przystawiam do szyby nos Ty wybijasz szybę, ja próbuję ją skleić, ale Ogólnie jesteśmy szczęśliwi że spotkaliśmy się w tę noc Jesteśmy tylko Kawałkiem pudełka, z którego właśnie wyszedł królik Jesteśmy tylko Kawałkiem pudełka, z którego właśnie wyszedł królik