[Zwrotka 1: Kokot OV]
Kochasz to, robisz to i nie potrafisz przestać
Z tego miejsca wznoszę toast za te wszystkie miejsca
Które dane było zwiedzać na lewych inter-railach
Teraz się zamieniam w Globtrotera narratora
Jestem z paroma kumplami TGV pędzi po torach
Zbombardowana linia, blokowiska St. Denis
Dziś opuszczamy Paryż w strugach ulewnego deszczu
Dobry wieczór Marsylio docieramy tutaj szybko
Słońce nie zdążyło wciąż za horyzontem zniknąć
Na schodach przed dworcem strzelamy sobie fote
Ziomek samochodem zjawia się tu chwilę potem
Pierwszy wieczór na spokojnie, chill z browarem i jointem
Rano jest już konkret, meldujemy się na spocie
Lecz kiedy kończę panel, nagle spostrzegam ochronę
Biegną w naszą stronę, więc mamy tylko moment
Ja spierdalam, choć na płocie przebijam sobie dłonie
[Zwrotka 2: Kokot OV]
Ze dwa tygodnie w trasie, przydałoby się pranie
Bo kimanie na ulicy skutkuje zajechaniem
Jemy śniadanie na trawie, tylko woda i pieczywo
Nie zostały zajebane, nie brakuje kenów
Mimo, że w portfelu debet, nie dygam jestem pewien
Że coś jeszcze wpadnie, w planie mamy festiwale
Tam przytulimy szmalec, dalej lecimy z tematem
Rankiem przecinamy kratę na jardzie w Amsterdamie
Dla kamer niewidzialnie, szybko i profesjonalnie
Rano trafika wieczorem piękne ukoronowanie
Amstel i Amnesia nad kanałem na redlighcie
Próbujemy drugą akcję, czy jedziemy jutro dalej?
Tak, czy siak jest fajnie, my kochamy te fristajle
Budzisz się w Madrycie, w Barcelonie jesz kolację
Wyjebane w miękkie wyro, bo się padnie, gdzie popadnie
Raz na ławce innym razem na klatce schodowej
[Zwrotka 3: Kokot OV]
Fazerską miejscówę, kusi cię tu każdy tunel
Wszędzie wejdziesz dosyć łatwo, lecz to bardzo złudne
Undercover Vandal Squad wszystko kontroluje
Szukasz bezpiecznego spotu, to unikaj tych bez czujek
Atakujesz backjump w Oslo na jednej z końcówek
Tutaj już kiedy zaczynasz, ktoś na pewno wzywa psy
Nawet jak nie społeczniaki, monitoring jest na stacji
Korki godzin szczytu tworzą idealny timeing
Chcesz dokończyć panel zanim zdążą się pojawić
Musisz się sprawnie oddalić, więc palenie da popalić
Nie ma co się chwalić, trzeba działać tu przebiegle
Możesz zrobić to na chama, na jana, lub dyskretnie
Każde miejsce podyktuje samo odpowiednie wejście
Najciemniej pod latarnią, spróbować zawsze warto
Sam wyliczasz ryzyko i traktujesz to jak banknot
Wandalom życzę farta, niech wam siada każda akcja!