[Hook]
Chodzę se w bluzie
Ja chodzę se w bluzie
Ja chodzę se w bluzie (chodzę se w bluzie)
Chodzę se w bluzie
śmigam na luzie, tu w moim kangurze
Ja chodzę se w bluzie
Chodzę se w bluzie
Chodzę se w bluzie
śmigam na luzie, tu w moim kangurze
O, chodzę se w bluzie, zakładam kaptur pociągam za sznurki
Typie, znam tu wszystkie drogi i ciemne zaułki
Ej, ej, ej, daj mi bibułki, chodzę se w bluzie z moimi ziomami
Kaptur na bani, chcesz chodzić z nami, a składamy cie kurwa jak origami
O, często chodzę se w bluzie
Czasami śmigam na sztywno, czasem na luzie, chciałbys pochodzić se w bluzie
Chodzić se w bluzie, pseudo łobuzie, podnieś te oczy bo stoje na górze
Mity se burze, chcesz sie upodobnić, a wśród nas jesteś tylko zwykłym intruzem
Zwykłym intruzem, ja, ja, ja chodzę se w bluzie
Ty, ty, ty marny gruzie, brudny lamusie też chciałbyś
Pochodzić se w bluzie
Pochodzić se w bluzie, a twój gang to zwykli podludzie
Zwykli podludzie, mocni jak psy tylko przy swojej budzie
Chodzę se w bluzie bo mogę
Chodzę se w bluzie na codzień
Chodzę se w bluzie z gibonem
Chodzęi se w bluzie tu każdy mój ziomek
Mój ziomek, nie jest jedyny, nie tylko Dziodek
To dom wariatów, nie, nie stado owiec
Ja moge se jechać, ty możesz se pobiec
Jak masz jakiś problem to w oczy nam powiedz go
Powiedz go, ej, i czołgaj się z drogi
Wrzucam se bieg numer 5, nikt mnie nie dogoni
Chodzę se w bluzie, nie zachodz mi drogi, nie zachodź mi drogi
Gadasz coś do mnie że masz duże plecy ej, ty lepiej porób se nogi
Bluza z kapturem, zawsze ją mam, czy jestem ze składem czy tylko sam
Typie też chciałbyś ją mieć, chciałbyś ją mieć bo ona jest tu jak gral
Dziś gram se sam, za mną same asy, słuchając raz drugi ty zapnij se pasy
Na głowie kaptur, to już jak klasyk, chodzę se w bluzie ty nie masz tej klasy