[Refren x2: Jojo]
Konflikty na topie
[Zwrotka 1: Baranek]
W konflikty zamieszani są prawie wszyscy
Padniesz pod nogi lub własną siłą zniszczysz
I teren oczyścisz, taki chojrak jest znany
Staniesz się zwycięzcą z potencjalnej ofiary
Nie trać wiary, swojej siły i predyspozycje
Milcz jakby co, my podtrzymamy tradycję
Przygotuj psychikę rzeczywistą a nie fikcję
Myślę swoją głową i jak zawsze jestem sobą
Choć nerwy często są nieopanowane
Kwestia zdrowego rozsądku, zamieszanie powstaje
Zazwyczaj jednak przypisuje się nam wygrane
Bądź twardy, szybki, spostrzegawczy
To go zmiażdżysz, to go zmiażdżysz
[Refren x2: Jojo]
Konflikty na topie
[Zwrotka 2: Paluch]
Czujesz na plecach oddech swego przeciwnika
Zazdrość, nienawiść, z czego to wynika
Druga w nocy, obca dzielnica, bruk
Rozglądam się po bramach, nagle słyszę huk
Obracam się za siebie idzie do mnie dwóch, tak
Przewaga liczebna, będzie nieprzyjemne starcie
Wszędzie obce ryje, mam zero szans na wsparcie
Podchodzą coraz bliżej, czuję odór z jego gęby
Robię ruch do przodu, cios w nos wymierzony
Większy padł na glebę, z walki wykluczony
Mniejszy szybko uciekł sytuacją zaskoczony
O to chodzi, konflikty są na topie
I nie wystarczą znajomości, siła musi być w tobie
Pizganiny czy policyjne akcje
Pamiętaj o tym silniejszy zawsze ma rację
Zawsze ma rację
[Refren x2: Jojo]
Konflikty na topie
[Zwrotka 3: Jojo]
Jestem tu i pokazuję to głową
Nielicznym widzom przedstawiam własny wyrok
Konflikt ze mną na wyraz odsuniętej prawdzie
Ja czy ty i tak zmierzamy ku zagładzie
A pan stwórca pucuje się stygmatem
Skierowanym ku nam potężnym wszechświatem
Wieczna wiedza naszym drogowskazem
Lecz po co to jeśli każdy potęguje wzorcowe ściemnianie
Lecąc ironicznie dalej
Widząc bloki równocześnie wychwytując cienie i uroki
Będąc świadomym, że obraz równoważysz
Stań pomiędzy to nikogo nie stracisz...
[Refren x2: Jojo]
Konflikty na topie