[Refren]
To nasz piękny trip, wszędzie czuje weed, wali gra**em mi
Oni chcieli by tu do nas wbić [x2]
[Zwrotka 1]
Moje życie to benger, chce tylko zgarniać pengę
Moje życie piękne wygrywam pod każdym względem
Znowu się zjarałem, to pewnie przez trawę
Wydajesz się spoko nawet, choć dopiero Cię poznałem
Torby wypchane alkoholem - wchodzimy na hotel
Znów się napierdole w obcym mieście i z powrotem
Zmieniam kody pocztowe, walimy wódę ze składem
Po supportach co je rozjebałem, amen
Wiem co jest z rapem jak nikt, wiem co jest z rapem jak Pih
Opuściłem Toruń, jaram weed w hotelu znowu
Problemiki są tu, recepcja czuje zapach jointów
Przejebane, imion tych dup tu nie znam nawet
Najważniejsze, że są tu i są najebane
Naszym szampanem, mówią, że znają wszystko co nagrałem
Niech ten melanż się nie kończy jak mój talent
[Refren]
To nasz piękny trip, wszędzie czuje weed, wali gra**em mi
Oni chcieli by tu do nas wbić
[Zwrotka 2]
Tak bardzo lubię jarać zioło, wiadomo
Ściągam dym z rolo, wypuszczam koło
Moje flow robi się nie do poznania, jak Tede - nie do Poznania
Palę z dupą spleefa, walę prosecco z gwinta
Czasem myślę z kolegami, żyjemy jak w filmach
Każdy tutaj jara, siedzę w oparach
Wyjebane mam, wstawiam selfie na Instagrama
(Haa) Każdego dnia se spełniam sny - znasz temat
Uwielbiam mieć marzenia, jebiem na to, że sam ich nie masz - siema
I jadę z dwiema windą sobie sztos, ogień, ziomek oddzwonie potem, bo teraz nie mogę[x3]
Balujemy jak milionerzy, nie mogę[x2]
Chciałem kurwa tu wszystko przeżyć
Jak coś to nie my, w tym alko toniemy
Jak pytają skąd to masz, no to jesteś niemy
[Refren]
To nasz piękny trip, wszędzie czuje weed, wali gra**em mi
Oni chcieli by tu do nas wbić [x2] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]