[Intro: Quebonafide]
Wiem na czym tu życie spełza
Umiem uczyć się na błędach
Czytam gdzieś, że Que się przećpał
Dzwoni do mnie dealer Benza
[Zwrotka 1: Quebonafide]
I w moich kontaktach to jedyny dealer
Oznaczony gwiazdką, nie goni pod klatką
Choć dla mnie najlepiej wyposażył linię
Przebyłem tę drogę przez wille i squoty
Tu luksus wyleczy Cię z każdych kompleksów
A pieniądz tu działa jak silny narkotyk
Bo każdy tu chce tylko jego i seksu
[Refren: Quebonafide]
Mój Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
[Bridge: Quebonafide]
Wiem na czym tu życie spełza
Umiem uczyć się na błędach
Czytam gdzieś, że Que się przećpał
Dzwoni do mnie dealer…
[Zwrotka 2: Kinny Zimmer]
Co dzień żyję pośród gwiazd
Usta bolą mnie od kłamstw
Znów nie mogę się stąd, kurwa, ruszyć
A mam kluczyk do każdego z aut
Lecz to niemożliwe jak pusta Warszawa
Dziewczyny tu grają jak Julia Wieniawa
I zapominają o swoich chłopakach
Bo my w alufelgach, a oni w kołpakach
Se wsiadam do Benza, ale na prośbę klienta
Ma złoto na zębach, co to za znajoma gęba?
To jest (kanar?)
Nadal mój największy idol to mój dziadek
Umrę młodo, muszę mu zostawić spadek
[Refren: Quebonafide]
Mój Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Mój Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer
Benz-Dealer, mój Benz, Benz-Dealer