[Refren]
Żaden ze mnie trap boy
Chociaż mówią, ty to jesteś trap boy
Pytają się o hajs, gdzie ja mam go
Po co mi to, wszystko mam za darmo
[Zwrotka 1]
Te pedały chcą robić to co ja robię
Chcieliby być mną, ale bycie mną jest za drogie
Mogą chcieć, ale to ja jestem bossem no i żaden chłystek
Nie podskoczy mi, bo trzymam forsę, zamknij pizdę
Ale to nie tak, sram na głupszych ode mnie
Jesteś biedny to jest pech, coś osiągnąć tylko chcesz
Życie polega na tym, żeby robić hajs stary
Nie masz pracy, to sobie kurwa ją znajdź stary
Pierdolę, nie zdejmuję kominiary
Bo mogę wszystko, co chce, to sobie zrobię stary
Jestem młody, nie wiesz co się dzieje pomyśl
Mówią na mnie trap boy, trap king, jestem dobry
[Refren]
[Zwrotka 2]
Jestem silny i mądry, jestem miły i dobry
Mów mi El Chapo rap gry, chcę mieć więcej w huj forsy
Uśmiech nie schodzi z mordy, znowu patrze na mordy
Tylu ludzi jest brzydkich, a ja jestem cudowny
I żaden mi nie powie, że nie, znam swoją cenę
Słyszysz mój głos dziewczyno, ja daje ci podniecenie
Lubię dupy, nie lubię brzydkich dup
Na ulicach więcej kurwa brzydkich suk, ale myślę sobie huj
Nie będzie to przeszkodą dla mnie wcale, jestem pięknym chłopcem
I kurwa ładnie pachnę, mów mi swagger, a nie ziomek
Najlepsze bengry tutaj to ja robię dziwko
Mów mi Lil Wayne I am Hip-Hop, SOMD to jest przyszłość
[Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]