Wicher, ulewa i grzmotu huk Morskich odmętów gniew Bracia chąśnicy wypływają znów By sławę zdobyć i przelać krew Dania, Norwegia u naszych stóp Jomsborga ukorzył ich strach Opór daremny to wiedzą już Zabitych pochłonie piach REF: Postrach Bałtyku To chąśnik z Jomsborga Trygława wiemy to syn! Strzeżcie swych domostw Ludzie z zachodu Nadchodzi toporów młyn! Wielkie świątynie chrystiańskich sług Wnet wydadzą nam złoty łup Zbyt długo uciskali swój lud Czas by wykopać im grób Wojna i ogień, rabunek i gwałt
To dobra zapłata za zło Nie pozwólmy by obcy ziemię nam kradł Za śmierć braci zabijem go! REF: Postrach Bałtyku To chąśnik z Jomsborga Trygława wiemy to syn! Strzeżcie swych świątyń Struchlali głupcy Wkrótce zamienią się w pył! Wiatr w żagle dmie, Słońce oświetla ląd Kobiety wybiegły na brzeg Ich oczy lśnią radości łzą Powrotu mężczyzn to dzień! Leje się miód, stoły pełne mięs Tak zwycięstwo ucztuje się Kołacz w ofierze u Trygława stóp By jutro móc znów przelać krew!