[Zwrotka]
Siema! Ulubiony raper, normalny
żywy dowód dla mych ziomów, że nie trzeba na saksy
Rok od debiutu, dalej z trasy ślę kartki
Halo Sokół, będzie złoto? Bo się zaczynam martwić
Debet? Bardzo, kurwa, nie-e
Wstaję po południu i do góry chujem leżę
Bang! Bang! Małolaty, żyję bragga, jazda, patrz ogarka twarda
W jeden kwartał czek
Od Ruskich do kupowanych ciuchów
Dobra z tym przesadzam - sami dają, nie kupuju
Swoje gadam "Rap uratował życie" - nie slogan na gimnazja tylko w końcu mam na wszywkę, eee!
Mówię prawdę, centralnie to mi skoczta, żyję se lokalnie, kocham Radom, on mnie kocha, back
To są plusy: spokój, hajs i miłość - dużo jak na typa, który ponoć nie ma rymów, nie?
Sram na falę: oldschoolowa mądrość, świeżość małolatów - KiKi/KeKe jest po środku, wiesz?
Raz na milion takie, kurwa, pięknie, że dawno wszędzie byłem, ale jeszcze wszędzie będę, tee! [Tekst - Rap Genius Polska]