Frajerze! Gdzieś tu musi być jakiś bar?!
Prawdziwy bar! Prawdziwy bar!
Nie pytaj co chcemy w takim barze pić -
Tylko whisky łyk daje jakoś żyć!
W przeciwnym razie - grób!
W przeciwnym razie - grób!
Pragnienia,
Pragnienia
Nie czuje tylko trup!
Księżycu z Alabamy
Mówimy ci good - bye
Tułamy się bez mamy
Więc na pociechę whisky nam daj!
Księżycu z Alabamy
Mówimy ci good - bye
Tułamy się bez mamy
Więc na pociechę whisky nam daj!
Frajerze! Gdzieś tu musi być jakiś chłop?!
Prawdziwy chłop! Prawdziwy chłop!
Nie pytaj skąd czas na miłość brać -
Tylko szybki seks szczęście może dać!
W przeciwnym razie - grób!
W przeciwnym razie to grób!
Pragnienia,
Pragnienia
Nie czuje tylko trup!
Księżycu z Alabamy
Mówimy ci good - bye
Tułamy się bez mamy
Więc na pociechę miłość nam daj!
Księżycu z Alabamy
Mówimy ci good - bye
Tułamy się bez mamy
Więc na pociechę miłość nam daj! O daj!
Frajerze! Gdzieś tu musi być jakiś bank?!
Prawdziwy bank, bank! Prawdziwy bank!
Nie pytaj jak z banku tego forsę wziąć -
Tylko z forsą w górę można się piąć!
W przeciwnym razie to grób!
W przeciwnym razie - grób!
Pragnienia,
Pragnienia
Nie czuje tylko trup! Nie, nie!
Księżycu z Alabamy
Mówimy ci good - bye
Tułamy się bez mamy
Więc na pociechę forsę nam daj!
Księżycu z Alabamy
Mówimy ci good - bye
Tułamy się bez mamy
Więc na pociechę forsę nam daj! Daj, daj!