[Kaz Bałagane]
Nie było jeszcze takiego typa na scenie
Robiliśmy tu hajs zanim Polska usłyszała o Kaenie
Pozdro Dawid, prawie zapomniałem co to dragi
Nowy hawir, napierdala jak Abu Dhabi
Długa droga, co ty wiesz o drogach?
Dziwny ten scenariusz co go dostałem od Boga
Be do Gie, a nie spod Planu B brodacz
Tylko pierwszy w Polsce rap co narodził się na schodach
Pewne było, że nie czeka na mnie szopa tam
Nagle otwierają się tu możliwości wrota. (Gdzieś)
To nie Chicago, to prawo w Polsce, a Ty wciąż gnojom żenisz tu te same historie. Będzie płacz, będzie problem kiedy wpadną na chatę, bo jakiś typ wymyślił, że byłeś jego wspólasem
Tyle w temacie, nie za dużo
Be do Gie, jestem tutaj żeby otwierać oczy ludziom
[Hook: Smolasty]
Zostawiłem na zawsze to, Zostawiłem na zawsze to (co nie zmieniało nic już, nic już)
Okej, to właśnie mój sen, salut dla mych ludzi, oni wiedzą jak jest. Salut dla mych ludzi, oni wiedzą jak jest. (że tylko tu wygrywam)
[Kaz Bałagane]
Nie rapuje o marzeniach, choć pukają do drzwi
Wszystko się zmienia kiedy masz zajęcie i dobry kwit
Teraz wszędzie gdzie nie pójdę zapraszają na feat
Głupia cipa prowokuje żeby zrobić mi screen, ale co tam, każdy sobie orze tutaj jakoś. Teraz każdy gimbus to kurwa pseudopatol. Robię nowe rzeczy, czytaj: Chce mieć siano za to
Jeśli w Polskim rapie chcesz słyszeć nową jakość
Kiedy się bawimy no to raczej na bogato, chuj cię to obchodzi skąd ja wziąłem siano na to. Ty to amator, a tak wygląda sukces. Wszystko czego dotknę to zamieniam w gotówkę
Mieszkanie puste, rozjebane jakbym wracał z luzzter
Helikopter myśli zanim usnę. Wkrótce będzie głośno, o czym już wiesz raczej. To dla moich ludzi i słuchaczy
[Hook: Smolasty]
Zostawiłem na zawsze to, Zostawiłem na zawsze to (co nie zmieniało nic już, nic już)
Okej, to właśnie mój sen, salut dla mych ludzi, oni wiedzą jak jest. Salut dla mych ludzi, oni wiedzą jak jest. (że tylko tu wygrywam) (x2)
Zostawiłem na zawsze to, co nie zmieniało nic już, nic już
Zostawiłem na zawsze to, zostawiłem na zawsze to