Od smaku taniej szminki tej
Mdli mnie ju¿
Powieki ca³kiem sklei³ mi
Lepki tusz
Wysoki obcas cudzy but
Pali mnie
A w moich uszach dŸwiêcz¹ znów
S³owa te
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Znów jestem w obcej skórze
Pada deszcz
Me¿czyznom jednak wszystko
Jedno jest
I modlê sie by skin¹æ chcia³
Na mnie ktoœ
Mamusiu proszê wybacz mi
Idzie goϾ
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Mamo
Przebacz mi przebacz mi
Mamo
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem
Córeczko
Wola³abym ¿ebyœ by³a ch³opcem