W moim mieście roi się od bomb Policja czeka na twój błąd by mógł zgnoić cię sąd Tagi są dla nich jak trąd JWP klasyk front WWA wschodni front tu trwa walka o każdy blok Dzień i noc dzikich styli ekspansja Choć nie jeden ćwok na Fo(Fostera) płynnie śle na flamastrach Esencja miasta teraz przez wzmacniacz Gnojom plaskacz za ignorancje, stylową impotencję Idąc na akcje kluczem słuszne intencje Bez tego dzieciak nie odnajdziesz się w tym świecie JWP i kolesie '04 sprawdź esencje To fat cap chrom ziny, projekty rozkminy Długie godziny na ulicach yardach, stres flash My już stąd hen-hen, późno zapadam w sen Następny dzień widok zdjęć i już wiem, że było warto Także na twoim terenie walka o miejsce na scenie O każdy blok, Ero jo to mocy skupienie Na elewacjach ulic miasta linii stacjach Dla nas miłość dla nich ściek z flamastra Ten kawalo dedykuje wandalom incognito Tym co nadają tryb styl swym okolicom Na przekór psom, gul im rośnie jak po omce biceps
Jak Kosi chrom plus bitex, broń z wszechobecnym syfem To mój klasyczny font, poczuj ten toksyczny swąd Jak ETM WWA MTN belton krylon, po mieście pilot Nie chodzi tylko o ilość dzieciak, musisz mieć też sffilo Świeżość w t-upach, can control w tagach Gadam o gównie na którym mucha nie siada J do W do P brygada plus wódka, stół - zagłada Na składach, ścianach zamach na szarość dnia W planach wpis na metrze w Stanach w mieście gdzie bombił Ossama aha, Respekt Berlin, Gdańsk Koszalin Praha Na hardzie nadaje ten co sprawuje holo-fame Na murach, blachach graf atak, jak bumerang wraca Zapach spalonej zelówy, służpizdom "papa" To cichy laka chód, szu szu, bomb z fat capa Nielegal czy jam'y nie narzekam na brak weny Czekaj wypstrykam cany to zrzucę ten rym ze sceny Także na twoim terenie walka o miejsce na scenie O każdy blok Ero jo to mocy skupienie Na elewacjach ulic miasta linii stacjach Dla nas miłość dla nich ściek z flamastra