[Oset]
Do zo, czeka na nas wozo
Jojo, yo yo
Wchodzimy tam jak na swoje bojo
Gnojom, rzucamy wolne style
Zostawiamy całą reszte troche w tyle
Jak jest pojedynek
Synek, lecimy tam naszym helikopterem
Z szamzem raperem, jurkiem hustlerem
W niedziele
Spotykamy się o dziesiątej
By wypić goude z jojkiem i nagrać konkret zwrotke
No dobrze, nagrywane rapy Oset Manku
Na chacie troche blantów
I chrupki kocie w garnku
Bratku, na zwałe chińska zupka
Na reszte szybka zrzutka
Bity na pianinku świniak tu gra, jak szopen
Siedzimy i jaramy się hiphopem
Wszyscy dobrze wiemy że wrócimy tu z powrotem
Tym razem zajedziemy czołgiem jak na jakiejś wojnie
Albo monster trackiem robiąc tricki jakieś z tonym hawkiem
[Jurek RPA]
Odpalam se jetpacka
Ożesz kurwa jak ja latam
W ozorkowie każdy człowiek
Każdy człowiek gimb rap attack
Znowu zwinął gnata oset x2
Oset znowu zwinął gnata
Policjanta który codziennie tu wpada
Mówi że zrobi rozpierdol
Mówi że hajsy znów będą
I tak wiedzą kim jesteśmy
Oni na nas szczerzą zęby
Oni gadać chcą bez przerwy
A ja dla nich nie mam przerwy
Chce wrócić do mojej królewny
Która robi z bani meksyk
Która wie co to jest hiszpan
Dla mnie to nie zwykła dziwka
To jest jurek rpa
Wczuj sie w klimat
A ten klimat to jamajka
Do ozorkowa cie zapraszam
Dla nas to jedyna szansa
To jak latać na tych trackach
Tu codzienność to GRA x2
[Szamz]
Wyglądasz jak biały świr
Watykan, nie to oset
śpiewa tak jak oset
Mam tu bit, gra jak puzon
To wtedy było naszą muzą
Ty wtedy byłeś z jakąś kurwą
Kot świniaka nasrał pod biurko
Kot świniaka nasrał pod studio
Ziomki to czują teraz
Dałem zwrotkę zimną jak święta
Już za rogiem palimy skręta
I była taka
Naliczał mnie świnia na dwadzieścia dwa zeta
Jurek zeżarł wielkiego blanta i miał go na zębach
Oskier przyleciał po niego jakby miał na plecach jetpack
Po reszte przyszedł knesu i na nas nie czekał
Teraz by przyszedł w kłódce no i w dredach
Przyniósł by nam skręta, jamajski morderca
Przyniósł by nam skręta i lecimy lecimy do ozo