[Zwrotka 1: Juras]
Po pierwsze nie dla sławy, po pierwsze po to
By zamieniać zwykłe słowa w szczere złoto
Ten oto proces sprawia, że jestem dumny
Pomaga wyjąć gwoździe z mojej trumny
Człowiek rozumny może w to nie uwierzyć
Walka muzyki z ciszą będzie się szerzyć
Jak dobre moce w walce z chaosem
Rap mnie oświeca, więc i ja światło niosę
[Zwrotka 2: Wigor]
Zabijam ciszę, w krew weszła mi wprawa
Chcę mówić, o naszych codziennych sprawach
O tym co mnie zastanawia, co ból ludziom sprawia
O tym, co przyprawia o prawdziwy zawrót głowy
Dzielę się tym z Wami, to mój motor napędowy
Zabijając ciszę, zabijam stan kryzysowy
Więc i Ty rusz swój animusz
Włóż w to cały kunszt, bo inaczej ani rusz
[Refren: Juras, Wigor]
Z nami powtarza głośno każdy kto tu przyszedł
Zabijamy ciszę! zabijamy ciszę!
Nasz projekt do ludzi z tą inicjatywą wyszedł
Zabijamy ciszę! zabijamy ciszę!
Jak każdy z nas w tej walce uczestniczę
Zabijamy ciszę! zabijamy ciszę!
Jeszcze głośniej chcemy was usłyszeć
Zabijamy ciszę! zabijamy ciszę!
[Zwrotka 3: Juras]
Zabijam ciszę - piszę rap, rap piszę
Ubieram świat w rap jak siebie w t-shirt
Siedzę na krześle i kreślę w zeszycie wersów mnóstwo
To lustro, odbicie, to nasze życie
Uwierzycie, kiedy usłyszycie ten efekt
Na tej płycie rap jest naszym lekiem
Mianowicie nasze życie jest chore
Wyśmienicie zabijam ciszę z Wigorem
[Zwrotka 4: Wigor]
W pamięci, wywołuję starą kliszę
Odtwarzam wspomnienia tu, gdzie domowe zacisze
Zabijam ciszę, tak jak zabijam pustkę
Nadrabiam mnóstwem niezapomnianych chwil
Ile to już godzin spędzonych z kartką i długopisem
Sam na sam z własnym umysłem
Z niejednym zamysłem by uziemić tą martwą ciszę
Jeśli tylko znowu szczęście dopisze
[Refren: Juras, Wigor]
[Zwrotka 5: Wigor]
Kolejne nagranie to kolejny powód
Zabijamy ciszę! Mamy na to niepodważalny dowód
Znowu ku pokrzepieniu, niesłyszalny jęk zawodu
Niech się martwią ci co szukają sobie wrogów
W nas pokłady energii, wielkie złoża zasobów
Co i tak nie ma przełożenia na ilość dochodów
Na szczęście, nie to najważniejsze by błyszczeć
Dzisiaj, jak i za młodu nie przestałem głośno myśleć
[Zwrotka 6: Juras]
Z beznadziejną ciszą wielu chce walczyć
Lecz większość partaczy wraca bez tarczy
Bo nie wystarczy chcieć trzeba to umieć
Tego nie rozumiem - po co się pchasz jak nie umiesz
Długopis i kartka to nasz ekwipunek
Dla dobrych ekip z całej Polski szacunek
A wszystkim idiotom wkładamy w mordę knebel
Kolejny level Juras, Wigor, Prosto Label
[Refren: Juras, Wigor]