[Verse 1: Bigos MC]
Wjazd na chatę wprost na klatę
Taki styl życia obrałem z moim bratem
Czy w sobotę, czy w niedzielę
Przypierdolę ci w kościele
Czy w piątek czy w poniedziałek
Zabiorę ci z życia kawałek
Czy w czwartek czy we wtorek
Zabiorę ci z życia cały worek
[Verse 2: Kurde MC]
Po co ci mózg, skoro masz dres?
Dobrze o tym wiesz, wiesz jak jest
Jeden dobry gest, jedziemy na Tomex
Kupić klapki Kubota bo są the best!
[Verse 3: Juchta MC]
W drzwi sadzę kopa, w klapkach Kubota
W środku już czeka na mnie czarna robota
W środku Mr. Szpan, Boiler gruby pan
Dostanie dwie kule z pistoletu Hui Han
Wchodzę! ...huk pisk i strzały!
Na ziemi leży grubas i trzy banany
A przedpokój jest krwią zalany
Juchcimy teraz to czego nie mamy
Tutaj na stole trzy telefony mamy
Biorę ten najbardziej w kosmos wyjebany
Potem poddupczam obraz boga-małpy
I już ograbione jest pół chaty!