Dobrze wiem jak trudno jest na wszystko godzić się
Przyjąć cios, gdy biją wciąż, a skóra sina jest
Zaciskam dłoń, podnoszę się, na rany sypię sól
Kolejny raz na przekór trwam, choć rozum każe biec
Uciekać najdalej
Może nie znajdą mnie
Uciekać przed siebie
Łatwiej niż walczyć, wiem
Zagłuszyć sumienie
Znowu odwrócić wzrok
Zapomnieć kim jestem
Karnie wyrównać krok
Twardy kamień, moja pięść x2
Zgodny chór uległych sług fałszywą nutą brzmi
Uwierz że za zgięty kark zapłacić przyjdzie im
Widzę zło i krzyczę sam aż do utraty tchu
Pewien że nie wchłonie mnie zobojętniały tłum
Uciekać najdalej
Może nie znajdą mnie
Uciekać przed siebie
Łatwiej niż walczyć, wiem
Zagłuszyć sumienie
Znowu odwrócić wzrok
Zapomnieć kim jestem
Wyrównać krok
Twardy kamień, moja pięść
Uciekać najdalej, uciekać przed siebie
Uciekać najdalej
Może nie znajdą mnie
Uciekać przed siebie
Łatwiej niż walczyć, wiem
Zagłuszyć sumienie
Znowu odwrócić wzrok
Zapomnieć kim jestem
Karnie wyrównać krok
Uciekaj najdalej
Jeśli wiary Ci brak
Uciekaj przed siebie
Pamięć nie leczy ran
Pokonaj zwątpienie
Kiedy strach budzi się
Ze sobą nie przegrać
Czasem najtrudniej jest