[Zwrotka 1]
Nie smuć się Szary Wilku
życie jest tylko chwilką
życie to krótki sen, krótki sen
Wszystko to co cię rani
Mieści się w jednej dłoni
Wszystko to zasypie śnieg, porosną bzy
Tamten bieg, głód i warkot
Wszystko się już zatarło
Wszystko to zasypie śnieg, porosną bzy
[Refren]
O, to kim byłeś to był tylko sen
Czas, aby linieć i przejść
To nieważne kim byłeś bo
To był tylko sen
Czas, aby linieć i przejść
[Zwrotka 2]
Nad głową aurora, pod nogami śnieg
Muszę biec, za plecami mam tylko śmierć
Jestem zgubiony, chodź zgubić się ze mną
Mam czerwone oczy od patrzenia w przeszłość
Terytorialny instynkt, warczę o moje sny
Bo wchodzisz w nie, i nie chcesz z nich wyjść
Szczerzę kły, biegnę przez las bez butów
Gdy zawodzi instynkt zostaje tylko smak śrutu
Metaliczny, jak krew na chrapach pyska
Wszyscy okłamują wszystkich, najwięcej samych siebie
Nie wiem czy chcę być przewodnikiem stada
Wolę gubić się z tobą, gubić trop, kulić ogon
Obława, to chyba koniec dla nas mała
Księżyc daje światło, znajdą nas po śladach
Ten las to teraźniejszość, przed nami stoi przyszłość
Jest tu cholernie mglisto
[Refren]
O, to kim byłeś to był tylko sen
Czas, aby linieć i przejść
To nieważne kim byłeś bo
To był tylko sen
Czas, aby linieć i przejść